Największa tama w USA grozi zawaleniem. Ewakuowano tysiące ludzi
Blisko 200 tysięcy mieszkańców Kalifornii zostało ewakuowanych ze swoich domów. Wszystko przez rekordowo wysoki stan wody na tamie w pobliżu miasta Oroville. Według władz istnieje realna groźba uszkodzenia konstrukcji. Stan wody próbowano obniżyć spuszczając jej nadmiar specjalnymi śluzami, ale okazało się, że w jednej z nich jest ok. 50 m wyrwa, musiano więc zrezygnować z tych prób.
Poziom wody wzrósł po ulewnych deszczach i opadach śniegu, które nawiedziły ten rejon po długim okresie suszy. Wody jest tak dużo, że zaczęła przelewać się ponad tamą. W wielu miejscach, z powodu naporu ogromnych ilości wody, z konstrukcji zaczęły odpadać kawałki betonu. Służby inżynieryjne oceniły, że awaryjny kanał spustowy może runąć doprowadzając do niekontrolowanego wycieku dużej ilości wody do rzeki Feather. Według dziennika "Los Angeles Times" trwają prace, by zatkać ubytki w konstrukcji.
Ekolodzy ostrzegali już przed 12 laty
Według raportu organizacji ekologicznych, który powstał już przed 12 laty, tama już wówczas nie spełniała wymogów bezpieczeństwa. Symulacja, którą wówczas przeprowadzono na potrzeby raportu wykazała, że może dojść do katastrofy. Scenariusz pokrywa się z obecnymi wydarzeniami wokół Oroville.
Natychmiastową ewakuacje polecono mieszkańcom miasta Oroville i kilku innych miejscowości znajdujących się poniżej zapory. Na lokalnych drogach utworzyły się ogromne korki. Policja kieruje wszystkich mieszkańców na wschód i południe.
Najwyższa tama w USA
Zapora Oroville położona jest 250 kilometrów na północ od San Francisco. Zbudowano ją w 1968 roku. Jej wysokość wynosi 230 metrów czyniąc ją najwyższą tego typu konstrukcja w Stanach Zjednoczonych.
Polsat News
Czytaj więcej