Śledztwo ws. kradzieży w markecie, którego sprawcą miał być sędzia
Prokuratura Rejonowa Krzyki-Zachód we Wrocławiu wszczęła we wtorek śledztwo ws. kradzieży w markecie, której sprawcą miał być sędzia wrocławskiego sądu. Sędzia miał według pracownika ochrony sklepu ukraść nośniki pamięci elektronicznej.
Jak powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus, we wtorek prokuratura rejonowa wszczęła śledztwo ws. kradzieży. - Przesłuchiwani są świadkowie tego zdarzenia oraz analizowany jest monitoring ze sklepu - powiedziała prokurator.
Sędziego jako sprawcę kradzieży nośników pamięci elektronicznych wskazał ochroniarz marketu. W poniedziałek wieczorem minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił w TVP Info, że chodzi o sędziego wydziału karnego tamtejszego Sądu Apelacyjnego.
Chroniony immunitetem
Klaus przypomniała, że dopóki sędziego chroni immunitet, nie może być on przesłuchany przez prokuratora. - Wniosek o uchylenie immunitetu prokuratura może złożyć do sądu dyscyplinarnego. Ten sąd podejmuje uchwałę, w której zezwala, bądź nie, na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności - powiedziała, dodając, że odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów reguluje ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. "Prawo o ustroju sądów powszechnych".
We wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu nie ujawniła, czy prokuratura wystąpi z wnioskiem o uchylenie immunitetu sędziemu, który został wskazany jako sprawca kradzieży. - Poinformujemy o tym, jak wystąpimy z takim wnioskiem - powiedziała Klaus.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze