Tony spaghetti na śmietniku. Włosi marnują jedzenie na potęgę
145 kilogramów żywności wartej 360 euro wyrzuca średnio co roku rodzina we Włoszech. Dane te przypomniano w związku z obchodzonym w niedzielę po raz czwarty Krajowym Dniem Zapobiegania Marnowaniu Żywności.
Marnotrawstwo to sięga w skali kraju kwoty 16 miliardów euro rocznie.
Analizy wskazują, że jedzenie wyrzucane jest przede wszystkim w domach. To tam marnuje się 75 procent całej żywności we Włoszech.
Marnują, ale się starają
Z sondażu, przeprowadzonego przed dniem walki z marnowaniem żywności wynika, że co piąty Włoch bardzo stara się w kuchni, co praktycznie oznacza, że w tygodniu wyrzuca połowę średniej krajowej.
57 procent mieszkańców Włoch zachowuje dużą ostrożność i rozsądnie gospodaruje jedzeniem. 4 procent przyznaje, że łatwo je wyrzuca.
- Zapobieganie to słowo klucz tegorocznego dnia - powiedział Andrea Segre, prezes komitetu techniczno-naukowego, organizującego niedzielne obchody.
Jako najważniejszy, nowy instrument tej prewencji we Włoszech wskazuje się tzw. family bag, czyli papierowe opakowania na jedzenie zostawione na talerzu w restauracji. Ich wprowadzenie w lokalach pochwala 80 procent Włochów - wynika z ankiety.
W marcu we współpracy z uniwersytetem w Bolonii rusza eksperymentalne badanie gospodarowania żywnością w 400 rodzinach z całego kraju. Przez tydzień będą one notować każdą ilość i rodzaj wyrzucanych produktów. Po raz pierwszy, podkreślają eksperci, domowe marnowanie jedzenia zostanie zbadane i zmierzone naukowo.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze