Postkomuniści łagodzą kary za korupcję. Rumuni demonstrują na ulicach

Świat
Postkomuniści łagodzą kary za korupcję. Rumuni demonstrują na ulicach
PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Dziesiątki tysięcy ludzi protestowały w piątek wieczorem w Bukareszcie i wielu innych rumuńskich miastach przeciwko przyjętym przez rząd zmianom w kodeksie karnym, które depenalizują niektóre wykroczenia korupcyjne. Protesty przeciwko tym zmianom trwają w Rumunii już od kilku dni.

W piątek zmiany w kodeksie karnym zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego rumuński rzecznik praw obywatelskich Victor Ciorbea.

 

Przyjęte we wtorek ku zaskoczeniu opinii publicznej przez socjaldemokratyczny rząd premiera Sorina Grindeanu rozporządzenie wprowadza zmiany w kodeksie karnym, które depenalizują niektóre wykroczenia administracyjne i podnoszą do wysokości 198,2 tysięcy lejów (44 tysięcy euro) próg uszczerbku dla skarbu państwa, który podlega ściganiu z urzędu.

 

Zmiany służą rządzącym postkomunistom

 

W ocenie ekspertów zmiany te służą przede wszystkim rządzącej postkomunistycznej Partii Socjaldemokratycznej (PSD). Jej lider Liviu Dragnea we wtorek stanął przed sądem. Jest oskarżony o zatrudnianie fikcyjnych osób w podlegających mu spółkach, czym naraził skarb państwa na straty w wysokości ok. 108 tys. lejów (tj. ok. 24 tys. euro). Po przyjęciu nowego progu oskarżenie wobec Dragnei będzie bezprzedmiotowe.

 

W grudniu 2015 roku poprzedni rząd PSD upadł na skutek masowych demonstracji na ulicach rumuńskich miast. Bezpośrednią przyczyną stał się pożar w bukareszteńskim klubie Colectiv, gdzie z powodu złamania wszelkich norm bezpieczeństwa zginęły 64 osoby. Tragedia stała się symbolem endemicznej korupcji, jaka przeżarła kraj i skłoniła wielu Rumunów do wyjścia na ulice przeciwko rządowi.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie