ZNP podaje treść pytania referendum ws. reformy oświaty. Premier: to próba wszczynania awantury

Polska
ZNP podaje treść pytania referendum ws. reformy oświaty. Premier: to próba wszczynania awantury
PAP/Rafał Guz

Czy jest pan/pani przeciwko reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku - tak brzmieć będzie pytanie, które przeciwnicy zmian chcieliby zadać obywatelom w ogólnopolskim referendum. W tej chwili propozycja organizowania referendum ws. reformy oświaty jest tylko próbą wszczynania kolejnej awantury politycznej, straszenia rodziców i siania chaosu - oceniła premier Beata Szydło

Organizacji referendum dot. reformy edukacji chce Związek Nauczycielstwa Polskiego.

 

Premier podkreślała, że ustawa wprowadzająca reformę oświatową została już przyjęta przez parlament i podpisana przez prezydenta. - Reforma oświaty jest w tej chwili rozpoczęta - powiedziała. Zaznaczyła, że do zmian w oświacie już przygotowują się samorządy, szkoły i rodzice.

 

- W tej chwili propozycja organizowania referendum w tej sprawie jest po prostu tylko próbą wszczynania kolejnej awantury politycznej i do tego wszystkiego jeszcze straszenia rodziców i siania chaosu - powiedziała.

 

Konsultacje w sprawach reformy oświaty były prowadzone

 

Premier zaznaczyła, że wielokrotnie apelowała do opozycji i "środowisk, które próbują w tej chwili taki niepokój wzniecać" o spokój i wspólne prace nad przygotowaniem reformy.

 

- To jest dobra reforma, dobrze przygotowana i nie ma powodu, żeby straszyć reformą samorządy czy straszyć przede wszystkim rodziców. Nie powinniśmy w tej chwili pozwolić na taką awanturę polityczną - powiedziała.

 

- Natomiast Prawo i Sprawiedliwość zawsze mówiło, że będzie pytało obywateli w ważnych sprawach o zdanie i konsultacje w sprawach reformy oświaty były prowadzone. Na tym etapie, kiedy reforma jest wdrażana w życie, wszyscy mają prawo do informacji. Taka informacja jest przygotowana, są również prowadzone konsultacje i pomoc dla samorządów, które są skorzystać z takiej pomocy - powiedziała premier.

 

Dodała, że pytania o przyszłość gimnazjów były stawiane również podczas kadencji poprzedniego rządu, gdy rodzice sprzeciwiali się obowiązkowi szkolnemu dla sześciolatków.

 

- Platforma wyrzuciła do kosza te podpisy rodziców, wprowadziła Prawo oświatowe, które nie tylko utrudniło funkcjonowanie i nie tylko było wbrew oczekiwaniom rodziców i środowisk samorządowych, to w tej chwili próbuje to jeszcze politycznie wykorzystywać - powiedziała.

 

Premier wskazała, że wszystkie dotychczas przeprowadzone badania wskazywały, że większość Polek i Polaków jest za przywróceniem ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum.

 

O tym, czy referendum się odbędzie, zdecyduje Sejm

 

Aby złożyć obywatelski wniosek o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum, jego inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 500 tys. podpisów osób popierających tę ideę. Uchwałę w sprawie referendum ogólnokrajowego Sejm podejmuje większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

 

Reforma edukacji, w ramach której zmieniona zostanie m.in. struktura szkół, rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów wprowadzone zostaną stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.

 

 

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie