Machał białą flagą i wzywał pomocy. Argentyńczyk zabłądził na Wyspie Sobieszewskiej

Polska
Machał białą flagą i wzywał pomocy. Argentyńczyk zabłądził na Wyspie Sobieszewskiej
Wikimedia Commons/Panek/CC BY 3.0

Policjanci z Gdańska uratowali 19-letniego Argentyńczyka, który zgubił się w Rezerwacie Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej. Mężczyzna znalazł białą plandekę, z której zrobił flagę. Machał nią i wzywał pomocy. Zauważył go stojący na drugim brzegu Wisły pracownik stoczni.

Stoczniowiec wezwał policję. Na miejsce skierowano patrol prewencji. Funkcjonariusze dojechali do rezerwatu, a następnie po przejściu ok. 700 m zauważyli wołającego o pomoc młodego człowieka.
 

Okazało się, że mężczyzna w poniedziałek wybrał się na spacer i w pewnym momencie zabłądził. Na wyspie spędził około 6 godzin.

 

- Był wyziębiony, przemęczony i miał uraz nogi, przez który nie był w stanie dalej iść. W dodatku nie miał możliwości wykonania żadnego połączenia telefonicznego. Policjantom wielokrotnie dziękował za udzieloną pomoc - poinformowała Aleksandra Siewert z policji w Gdańsku.

 

Funkcjonariusze zawieźli 19-latka do jego znajomych.

 

 

polsatnews.pl

ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie