Taksówka wzbiła się w powietrze i przebiła mur. Groźny wypadek pod Warszawą
30-letni kierowca wypadł z drogi i uderzył w betonowy płot posesji, na którym zawisł - powiedziała polsatnews.pl Ewelina Gromek-Oćwieja z policji w Starych Babicach. Do wypadku doszło w niedzielę w Zielonkach koło Warszawy. - Jestem przerażony tym, z jaką prędkością ten człowiek jechał - stwierdził Rafał Lasota, współwłaściciel budynku, którego ogrodzenie zostało uszkodzone.
Do zdarzenia doszło w niedzielę. Taksówkarz wiózł pasażera. Obaj mężczyźni z obrażeniami ciała zostali przetransportowali do szpitala. Kierowca był w ciężkim stanie. W szpitalu pobrano od niego krew do badania na zawartość alkoholu. Policja czeka na jego wyniki.
Samochód uszkodził dwa przęsła ogrodzenia Pałacu Lasotów, który jest zabytkiem. Mur też jest zabytkowy.
- On wypadł z drogi 70 metrów przed ogrodzeniem. Przy drodze jest wał, na którym auto wybiło w powietrze. Skoda uderzyła z ogrodzenie. a pasażer wypadł przez przednią szybę. To najpewniej uratowało mu życie - ocenił Zenon Lasota, drugi współwłaściciel Pałacu.
Siła uderzenia była tak duża, że fragmenty muru spadły około 30 metrów dalej. Auto ściągali strażacy z gmin Borzęcin i Błonie.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze