Awaria wyciągu. 150 narciarzy utknęło kilkanaście metrów nad ziemią
Półtorej setki narciarzy utknęło dziś na wyciągu w Bukowinie Tatrzańskiej na stacji narciarskiej Rusiński. Awarii uległ wyciąg z krzesełkami sześcioosobowymi. Obsługa wyciągu i strażacy szybko i bezpiecznie ewakuowali wszystkich narciarzy. Nikomu nic się nie stało.
Wyciąg, który uległ awarii, jest jednym z najnowocześniejszych na Podhalu. Turyści, którzy jechali feralnym kursem zawiśli nad ziemią w niektórych przypadkach na około półtorej godziny.
- Obsługa kolei linowej uruchomiła tryb awaryjny, nie było potrzeby ewakuacji osób przy pomocy technik alpinistycznych -
powiedział Polsat News komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem bryg. Stanisław Galica. - Wszystkie wymagane siły i środki ze strony Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej zostały postawione w stan gotowości. Nikt nie ucierpiał w wyniku tego zdarzenia - powiedział komendant zakopiańskiej straży.
Przyczyny awarii nie są znane. Wyciąg został wyłączony i nie wiadomo, kiedy nastąpi jego ponowne uruchomienie.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze