"Nikt na nikogo nie poluje". CBA sprawdza, czy fundusze unijne są prawidłowo wydatkowane przez urzędy

Polska
"Nikt na nikogo nie poluje". CBA sprawdza, czy fundusze unijne są prawidłowo wydatkowane przez urzędy
PAP/Jacek Turczyk
Szef CBA Ernest Bejda i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński podczas posiedzenia komisji sejmowej

Nikt na nikogo nie poluje; to są ogromne pieniądze i chcemy, by wszystko odbywało się w sposób transparentny - mówił w środę w Sejmie koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński odnosząc się do kontroli CBA w 16 urzędach marszałkowskich.

Wcześniej szef CBA Ernest Bejda poinformował, że w związku z kontrolami, które mają się zakończyć w marcu, CBA złożyło już zawiadomienia do prokuratury dotyczące pięciu urzędów - w woj. lubelskim, wielkopolskim i małopolskim. Informacja o kontroli przedstawiana była na sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.

 

Kamiński odnosił się bezpośrednio do zarzutów posłów opozycji i samych samorządowców (którzy uczestniczyli w posiedzeniu - red)że CBA wzywa do siebie urzędników, przesłuchuje ich, nie precyzując o co chodzi.

 

- CBA zostało po to powołane, żeby badać, w jaki sposób wydatkowane są pieniądze publiczne. Swoje zadania będzie wykonywało; chciałbym, żeby tych zawiadomień było jak najmniej, ale już widać z tych kontroli, iż jest pewien mechanizm - również nadużyć. To jest sytuacja, na którą służby muszą i będą reagować - powiedział minister.

 

Dodał, że w przypadku zawiadomień skierowanych do prokuratury, ta zdecydowała o wszczęciu śledztw.

 

- Te pięć zawiadomień obejmuje kwoty kontraktów od 100 do 200 mln zł. To są publiczne pieniądze. Mówimy o poważnych kwotach. Skala tych pieniędzy, jakimi dysponowaliście, jakie powierzono wam w imieniu obywateli, jest ogromna - dodał.

 

"Żeby nie było żadnych pomówień ani niedomówień"

 

Kamiński zaznaczył równocześnie, że chodzi jedynie o to, by sprawdzić, czy pieniądze z funduszy unijnych są przez urzędy prawidłowo wydatkowane. - Żadne województwo nie było wyróżnione w sposób negatywny. Jeśli wychwycimy jakiekolwiek systemowe niedociągnięcia, luki i będzie można je skorygować, to będzie to tylko i wyłącznie dla dobra publicznego i w interesie obywateli - dodał.

 

- Nikt na nikogo nie poluje; to są ogromne pieniądze i chcemy żeby wszystko odbywało się w sposób transparentny, jasny dla opinii publicznej. Żeby nie było żadnych pomówień ani niedomówień w tym zakresie - powiedział.

 

CBA rozpoczęło kontrolę rozdziału i wydatkowania środków unijnych przez 16 urzędów marszałkowskich w połowie czerwca 2016 r. Jak informowano, kontrolą objęto decyzje finansowe dotyczące wybranych programów operacyjnych z lat 2007-13. Badana będzie zgodność z prawem ich podejmowania i realizacji przez urzędy marszałkowskie, a także oświadczenia majątkowe marszałków województw.

 

PAP

 

 

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie