Przetrzebione szeregi dżihadystów po nalotach na obóz k. Aleppo
Ponad 40 członków dżihadystycznego ugrupowania Dżabhat Fatah al-Szam zostało zabitych w czwartek wieczorem w nalotach na ich obóz w syryjskiej prowincji Aleppo, na północnym zachodzie kraju - poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Według Obserwatorium nie jest na razie jasne, kto dokonał tych ataków z powietrza. Doszło do nich na zachodzie prowincji Aleppo, gdzie operuje rosyjskie lotnictwo i międzynarodowa koalicja dowodzona przez USA.
- Samoloty wojskowe, które należą do Rosji lub do międzynarodowej koalicji, uderzyły w obóz Dżabhat Fatah al-Szam w Dżabal el-Szejk Slejman na zachodzie prowincji Aleppo, zabijając ponad 40 członków ugrupowania - podało Obserwatorium.
Wśród zabitych byli dowódcy ugrupowania
Na początku miesiąca ok. 100 członków Dżabhat Fatah al-Szam zginęło w nalotach przeprowadzonych na ich pozycje na północy Syrii. Wśród zabitych byli dowódcy ugrupowania.
Dżabhat Fatah al-Szam to dawne syryjskie odgałęzienie Al-Kaidy. Ugrupowanie pierwotnie nazywało się Front al-Nusra, ale po oderwaniu się od Al-Kaidy w ubiegłym roku zmieniło nazwę. Organizacja jest sprzymierzona z kilkoma wpływowymi ugrupowaniami rebelianckimi, które walczą z reżimem prezydenta Syrii Baszara el-Asada.
Rosja jest sojuszniczką Asada, podczas gdy międzynarodowa koalicja jest do niego wrogo nastawiona.
Syryjski konflikt, w który na początku zaangażowani byli zwolennicy reżimu i syryjscy rebelianci, skomplikował się, gdy przyłączyły się do niego organizacje dżihadystyczne. Wzrost ich znaczenia sprawił, że w Syrii zaczęły interweniować mocarstwa m.in. Rosja.
PAP
Komentarze