Premier spotkała się z Ziobrą i Kamińskim. Kontynuacja przeglądu ministerstw
Służba obywatelom to jest priorytet rządu Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała po spotkaniu z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą oraz koordynatorem służb specjalnych Mariuszem Kamińskim premier Beata Szydło, wymieniając w tym kontekście m.in. planowaną reformę sądownictwa.
Spotkanie premier to kolejny etap przeglądu resortów. Jego celem jest wyznaczenie nowych kierunków działań rządu.
- Rozmawialiśmy o tym, co dla Polaków jest najważniejsze, czyli o bezpieczeństwie i sprawiedliwości. Rozmawialiśmy o tym, jakie są już podjęte działania w ramach wprowadzanych projektów. Resort sprawiedliwości ma na swoim koncie przyjęcie wiele bardzo ważnych ustaw. (...) Obecnie koncentrować się będziemy na reformie sądownictwa oczekiwanej przez wszystkich - mówiła premier.
Polacy narzekają na pracę sądów
Dodała, że "Polacy narzekają na pracę sadów, a muszą zaufać sądom". - Muszą wiedzieć, że idą do sądów po sprawiedliwości i muszą też wiedzieć, że zawsze wtedy, kiedy potrzebują ochrony, państwo stoi po ich stronie - zaznaczyła. - To jest główne założenie, punkt, z którego wychodzi reforma sądownictwa - powiedziała Beata Szydło.
Odnosząc się do służb specjalnych dodała, że "są pod kontrolą państwa i w służbie państwa".
- Mamy przygotowany bardzo szczegółowy plan, którego jedynym celem jest wzmocnienie naszych służb specjalnych i ich modernizacja, aby w jeszcze większym stopniu, żebyśmy wszyscy mieli poczucie, my jako rządzący i państwo jako obywatele, że możemy żyć w bezpiecznym kraju, że Polska jest póki co oazą bezpieczeństwa na tle tego, co się dzieje w Europie - powiedział w piątek minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Dodał, że te elementy planu, które będą wymagały zgody parlamentu, "będą w odpowiednim i właściwym momencie podane do wiadomości opinii publicznej".
"Zadaniem służb specjalnych jest ochrona suwerenności państwa"
Kamiński powiedział, że podstawowym zadaniem służb specjalnych jest ochrona suwerenności państwa. - Czy jest to zadanie abstrakcyjne i wydumane? Proszę zwrócić uwagę, co się dzieje w tej chwili, jak wielki niepokój jest w Europie w związku z próbami ingerencji w procedury demokratyczne w poszczególnych państwach. Czy skuteczny wpływ zewnętrznych państw na wewnętrzne wybory demokratyczne nie byłby tak naprawdę utratą suwerenności przez te państwa? - mówił Kamiński. Dodał, że polskie służby specjalne zajmują się również tego typu sprawami.
Kamiński zaznaczył też, że z bezpieczeństwem obywateli związane jest "wielkie zagrożenie tetrystyczne". - To, że u nas nie doszło do spektakularnych, krwawych zamachów to wielkie szczęście, ale to również ciężka praca służb specjalnych - powiedział minister.
Zwrócił uwagę na to, że w 2016 r. w Polsce odbyły się dwie światowej rangi imprezy - szczyt NATO w Warszawie i Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. - Zabezpieczenie tych imprez pod kątem bezpieczeństwa ich uczestników, to był gigantyczny wysiłek m.in. służb specjalnych. Jestem przekonany, że były to najbardziej zaawansowane i na największą skalę działania operacyjne służb specjalnych być może (w ogóle) w wolnej Polsce, a na pewno od wielu lat tak intensywnych działań nie było - mówił Kamiński.
Ustawa o jawności życia publicznego
Mariusz Kamiński zapowiedział również przygotowanie projektu ustawy o jawności życia publicznego m.in. ws. oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy publicznych.
- Przygotowywany jest projekt ustawy o jawności życia publicznego. Ten projekt będzie się odnosił do oświadczeń majątkowych wszystkich funkcjonariuszy publicznych. Chcemy ujednolicić w jednej ustawie wszystkie przepisy antykorupcyjne związane z obowiązkami, które nakładały poszczególne ustawy branżowe - powiedział w piątek Kamiński.
Zapowiedział także uregulowanie statusu tzw. sygnalistów. - Czyli obywateli, którzy przekazują informacje na temat możliwości korupcji popełnienia przestępstw w swoim miejscu pracy, w swoim środowisku. Chodzi o stworzenie pewnej ochrony dla tych obywateli, tak żeby nie mogli być z tytułu swojej obywatelskiej postawy szykanowani w miejscu pracy - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że tego typu rozwiązania istnieją w prawodawstwach wielu europejskich państw.
Celem przeglądu resortów, który ma potrwać dwa tygodnie, jest wyznaczenie nowych kierunków działań rządu.
PAP