Liczba cyberataków na NATO wzrosła o 60 proc. "Za większością stały inne państwa"
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział w czwartek w wywiadzie dla "Die Welt", że liczba cyberataków przeciwko Sojuszowi była w 2016 roku o 60 proc. większa niż rok wcześniej. Za większością tych ataków stały zdaniem ekspertów inne państwa.
- Z naszej najnowszej statystyki wynika, że w roku ubiegłym dochodziło miesięcznie do średnio 500 ataków na instalacje NATO, które wymagały poważnej interwencji naszych ekspertów - powiedział Stoltenberg. To wzrost o 60 proc. w porównaniu z rokiem 2015 - zaznaczył szef NATO.
Ze względu na skalę środków użytych do ataków musiały to być instytucje państwowe innych krajów, a nie prywatni hakerzy - ocenił Stoltenberg.
Kraje obawiają się cyberataków podczas wyborów
Sekretarz generalny NATO zwrócił uwagę na groźbę politycznych manipulacji. - NATO otrzymało raporty od niektórych krajów członkowskich, które obawiają się cyberataków podczas wyborów, co mogłoby zagrozić demokracji - powiedział.
Sojusz dysponuje zespołami interwencyjnymi, które w przypadku zagrożenia będą wspierać kraje NATO, pomagając im w lepszej ochronie sieci internetowej.
Odnosząc się do wypowiedzi prezydenta elekta Donalda Trumpa o NATO, Stoltenberg wyraził "absolutną pewność", że republikański polityk będzie akceptował bez żadnych ograniczeń gwarancje bezpieczeństwa Sojuszu. - Przeprowadziłem rozmowę telefoniczną z Trumpem, który wyjaśnił, że USA czują się nadal zobowiązane wobec NATO - powiedział Stoltenberg w rozmowie z "Die Welt".
PAP
Komentarze