"Stanowisko ministra finansów to nie funkcja »chłopca na posyłki«"- prof. Kołodko w "Brutalnej Prawdzie. Durczok ujawnia"
- Wojna domowa, która toczy się w Polsce hamuje procesy gospodarcze i nie służy nikomu poza tymi, którzy walczą o władzę - odniósł się do toczących się sejmowych sporów profesor Grzegorz Kołodko. Były wicepremier i były minister finansów był gościem programu "Brutalna Prawda. Durczok ujawnia."
Profesor Kołodko uważa, że wojna domowa pomiędzy dwoma frakcjami postsolidarnościowymi, "jest blamażem Solidarności". - Jedni i drudzy są nieśmieszni, tylko dziwnie powołują się na wielkość Solidarności. To jest destrukcyjne. A to utrudnia racjonalizację procesów gospodarczych. To podnosi niepotrzebnie poziom emocji. To jest walka o to, żeby się przy władzy utrzymać, albo władze zdobyć - mówił były wicepremier.
Wykładowca Akademii im. Leona Koźmińskiego skrytykował również uchwalony budżet. - Nie wyobrażam sobie, żeby za mojej kadencji ustawa była przyjęta w takich okolicznościach jak te z 16-stego grudnia - podkreślał profesor Grzegorz Kołodko. Były minister finansów dodał, że stanowisko Mateusza Morawieckiego to nie funkcja "chłopca na posyłki".
"Powiedziałbym: ja nie będę w tym uczestniczył"
- Gdybym ja był w podobnej sytuacji i byłaby podobna sytuacja i mój premier by powiedział, że my będziemy uchwalać ten budżet to ja bym powiedział: "ja nie będę w tym uczestniczył" - stwierdził prof. Kołodko i dodał: - Ja również nie byłem posłem, jak premier Morawiecki (...) ale nie jest chłopcem na posyłki, zwłaszcza jako wicepremier. I minister finansów wie jak tego typu zajścia wpływają na opinię.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wezwał 45 posłów PO i Nowoczesnej do złożenia wyjaśnień w sprawie protestu na sali posiedzeń 16 grudnia. Jedną z takich osób jest wiceszefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. W programie "Brutalna Prawda. Durczok ujawnia" wiceszefowa Nowoczesnej zapowiedziała, że dostarczą wyjaśnienia marszałkowi w tej sprawie.
"A może wyjaśnień powinno się zażądać od marszałka Kuchcińskiego?"
Posłanka zastanawiała się jednak, czy wyjaśnień nie powinno się zażądać od marszałka Kuchcińskiego. - Pamiętajmy o tym, że cały protest miał miejsce z tego powodu, że marszałek Kuchciński na początku popełnił błąd, pochopnie wykluczył posła Szczerbę, i nie pozwolił sobie naprawić tego błędu – podkreślała Lubnauer.
Zapytana przez Kamila Durczoka, co może się znaleźć w oświadczeniu Nowoczesnej do marszałka Kuchcińskiego odparła: możemy napisać, że robiliśmy to, do czego zobowiązuje nas mandat. Broniliśmy prawa i konstytucji, broniliśmy praw jednego z posłów do wykonywania swojego mandatu.
Wydania kolejnych odcinków programu można obejrzeć po emisji w Polsat News na stronie polsatnews.pl w zakładce "Nasze programy".
polsatnews.pl
Czytaj więcej