"Stajemy się wrogami władzy". Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych o wniosku o delegalizację
"Właśnie otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie - wnioskiem o delegalizację Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zajmuje się Prokuratura (...) " - napisała organizacja na Facebooku. Ośrodek informuje, że delegalizacji chce były ksiądz Jacek Międlar, który napisał w tej sprawie do resortu sprawiedliwości.
- Ministerstwo Sprawiedliwości nie wnioskuje ani nie żąda delegalizacji ośrodka. Na każde pismo (skierowane do ministerstwa - red.) osoba pisząca musi uzyskać odpowiedź. (...) Tak dzieje się w każdej sprawie, a każdy ma prawo pisać do instytucji. Pismo zostało przekazane do prokuratury, która będzie organem kompetentnym, żeby udzielić odpowiedzi - powiedział polsatnews.pl rzecznik ministerstwa Sebastian Kaleta tłumacząc przekazanie wniosku prokuraturze.
- Delegalizacji ośrodka chce Jacek Międlar i szukał wsparcia ministerstwa. Chcę wyraźnie powiedzieć, że ministerstwo niczego nie żąda, tylko przekazało pismo - dodał rzecznik.
W poście na Facebooku organizacja napisała, że przyjęcie wniosku przez prokuraturę "wskazuje na atmosferę w Polsce".
"Stajemy się wrogami władzy, bo nie można nas kontrolować" - ocenili działacze. Opublikowali też film, w którym Międlar mówi o "bezkarnym obrażaniu katolików i narodowców".
- Wykończmy ich tak, jak oni próbują i próbowali nas wykańczać - mówi w nim Jacek Międlar, znany z nacjonalistycznych wystąpień i przynależności do ONR.
polsatnews.pl
Czytaj więcej