Obywatelskie zatrzymanie pedofila w Brwinowie
32-letni mężczyzna podejrzany o pedofilię został zatrzymany po tym, jak umówił się na spotkanie z 14-latką. Za dziewczynkę podawał się jednak dorosły mężczyzna i to on poszedł w poniedziałek na spotkanie w Brwinowie (woj. mazowieckie). Obezwładnił podejrzanego i wezwał policję. Podobnego zatrzymania dokonano w tym samym miejscu w grudniu 2016 r., zatrzymany wówczas mężczyzna był nauczycielem.
32-latek zaczął przed dwoma dniami korespondować z mężczyzną podającym się za 14-letnią dziewczynkę. W końcu padła propozycja spotkania. Według autora prowokacji spotkanie to miało mieć podtekst seksualny.
"Chciało by się tak z młodszą porobić"
Mężczyzna nie krył się, że chodzi mu o seks, choć początkowo proponował wspólne oglądanie filmów. - A co chcesz pooglądać takie filmiki z młodymi kobietami jak będę u ciebie? (...) Samemu by się chciało tak z młodszą porobić - napisał podejrzany do rzekomej nastolatki.
Początkowo do spotkania miało dojść w McDonaldzie w Pruszkowie, miejsce zmieniono jednak na okolice poczty w Brwinowie, gdzie autor prowokacji obezwładnił 32-latka i wezwał policję.
Funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego i wszczęła czynności procesowe. Oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Pruszkowie st. asp. Karolina Kańka potwierdziła polsatnews.pl, że dokonano zatrzymania po doniesieniu osoby fizycznej.
Z butelką wina i truskawkowymi prezerwatywami
20 grudnia 2016 r., przed pocztą w Brwinowie policja zatrzymała innego, 47-letniego mężczyznę, który Skodą Octavią przyjechał na spotkanie z 14-letnią dziewczynką.
Portal warszawawpigulce.pl informował wówczas, że mężczyzna jest nauczycielem w jednej ze stołecznych szkół. Wcześniej miał wysyłać swojej rozmówczyni zdjęcia narządów płciowych. Na spotkanie przyjechał z butelką czerwonego wina i truskawkowymi prezerwatywami, tak jak poleciła mu rzekoma 14-latka na internetowym czacie.
Z informacji policji wynika, że wzrasta liczba przestępstw seksualnych przeciwko nieletnim. W 2015 roku stwierdzono 286 takich czynów.
wpr24.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze