Odśnieżał dworzec PKS, zginął po ataku nożownika
Do tragedii doszło na dworcu PKS w Kaliszu. Około godz. 11:30 napastnik na oczach przechodniów zadał kilka ciosów nożem w plecy mężczyźnie odśnieżającemu teren firmy. 59-letnia ofiara w stanie krytycznym trafiła do szpitala, gdzie zmarła godzinę później. 26-letniego nożownika zatrzymali świadkowie zdarzenia. To mieszkaniec Kalisza.
Mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady na miejscu zbrodni, w tym nóż, oraz przesłuchali świadków. Nie jest jeszcze znany motyw ataku.
Według nieoficjalnych informacji, 26-latek mógł być pod wpływem narkotyków lub dopalaczy. - Pobraliśmy krew od zatrzymanego, czeka na wyniki badań - powiedziała polsatnews.pl Anna Jaworska-Wojnicz z policji w Kaliszu.
Nożownik miał tłumaczyć policjantom, że zaatakował, ponieważ "kazały mu to głosy, które słyszał", dowiedział się portal kalisz.naszemiasto.pl.
Mężczyzna najprawdopodobniej zostanie przesłuchany przez prokuratora dopiero jutro. Za zabójstwo może mu grozić nawet dożywocie.
Polsat News, kalisz.naszemiasto.pl
Czytaj więcej
Komentarze