Ukradli samochód, ale wypadli z drogi. Zima pokonała złodziei jak z filmu "Gang Olsena"
Dwaj mężczyźni z powiatu jeleniogórskiego (woj. dolnośląskie) wpadli w poślizg, wypadli z trasy i uszkodzili swój samochód. Aby go naprawić, ukradli auto takiej samej marki i znów po poślizgu wylądowali na poboczu. Policjanci złapali ich na gorącym uczynku, gdy chcieli zdemontować koła z ukradzionego auta.
W całej tej sprawie przebieg działania sprawców okazał się dość zaskakujący.
Z ustaleń policjantów wynika, że podejrzani jechali nocą drogą na terenie gminy Nowogrodziec i wpadli w poślizg uszkadzając 2 koła, co uniemożliwiło im dalszą jazdę.
Szukając kół na wymianę, postanowili ukraść inne auto tej samej marki. Ukradzionym samochodem pojechali w kierunku miejsca, gdzie pozostawili swoje auto. Nie dojechali jednak, ponieważ znowu wpadli w poślizg.
W tym czasie policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży pojazdu. Funkcjonariusze zlokalizowali skradziony samochód i zatrzymali podejrzanych. Obaj mężczyźni wpadli w momencie, gdy próbowali zdemontować koła ze skradzionego pojazdu, który utknął w śniegu.
Zatrzymani, to mieszkańcy powiatu jeleniogórskiego w wieku 22 i 31 lat. Usłyszeli już zarzuty kradzieży. Jak się okazało 31–latek ma już na swoim koncie kradzieże pojazdów. Teraz o dalszym losie podejrzanych zdecyduje sąd. Za czyn, którego się dopuścili, grozi im kara nawet do 5 lat więzienia.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze