Miliony na zakup piłkarzy. Chińczycy budują mocny futbol
Kibice z Szanghaju świętują przyjazd brazylijskiego piłkarza Oscara, którego londyńska Chelsea sprzedała za ponad 60 mln euro. Jego śladem podąża Argentyńczyk Carlos Tevez, który w Chinach ma się stać najlepiej zarabiającym piłkarzem świata. Państwo Środka chce się stać futbolowym mocarstwem; ma plan oraz pieniądze.
Brazylijczyk Oscar, właśnie przyleciał do Szanghaju, gdzie zainkasuje za sezon gry w tym klubie 23 mln euro.
Nie jest to rekordowa gaża, bo Argentyńczyk Carlos Tevez, w tym samym Szanghaju, zainkasuje 43 mln euro za rok. To najwyższa piłkarska pensja na świecie.
W poniedziałek potwierdzony został też transfer pomocnika reprezentacji Belgii Axela Witsela. Występujący dotychczas w Zenicie Sankt Petersburg 27-letni piłkarz, dla którego Juventus Turyn widział miejsce w podstawowym składzie, uznał, że nie włoska Serie A będzie miejscem jego rozwoju, a jedna z pięciu największych chińskich metropolii Tianjin i tamtejszy klub Quanjian. Suma jego rocznego kontraktu to 16-18 mln euro.
Chiński mundial w 2030 roku?
Plany Chińczyków są takie, by w 2030 roku roku zorganizować mundial. Do tego czasu ma powstać 20 tys. piłkarskich szkółek, a młodzi zawodnicy mają się uczyć od najlepszych zawodników na świecie.
- To idzie w miliony młodych ludzi, którzy będą uprawiali piłkę nożną. To będzie selekcja robiona na podstawie milionów dzieci, które będą pod naprawdę dobrą opieką - podkreśla trener Andrzej Strejlau, który pracował w Chinach kilkanaście lat temu.
Niedawno agent piłkarza ujawnił, że Ronaldo odrzucił chińską ofertę gaży 100 mln euro za sezon.
polsatnews.pl, Fot.PAP/EPA/DAVID FERNANDEZ
Czytaj więcej
Komentarze