Netanjahu: zarzuty mediów o korupcję są "bezpodstawne"
Premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecydowanie odrzucił w piątek doniesienia mediów o tym, że przyjmował znaczące korzyści od dwóch biznesmenów. Izraelskie media twierdzą, że "w najbliższych dniach" szef rządu ma zostać przesłuchany.
"Wszystkie domniemane skandale okażą się fikcją, podobnie jak twierdzenia publikowane obecnie w mediach. Nic nie zostanie ustalone, ponieważ nie ma nic do ujawnienia" - głosi oświadczenie rzecznika Netanjahu.
Kanał drugi izraelskiej telewizji informował w czwartek, iż Netanjahu jest podejrzewany o to, że przyjął korzyści od dwóch biznesmenów - izraelskiego i obywatela innego kraju. Przesłuchania ok. 50 świadków sprawiły, że w śledztwie trzy tygodnie temu "odnotowany został przełom" - przekazała telewizja. W sumie policja badała tę sprawę od ośmiu-dziewięciu miesięcy.
Zamieszana także rodzina premiera
Jak poinformował "Haarec", w sprawie premiera toczy się jeszcze dodatkowe śledztwo, które według kanału drugiego obejmuje także członków jego rodziny.
Według telewizji Netanjahu ma być po raz pierwszy przesłuchany "bez wątpienia na początku przyszłego tygodnia" po wyrażeniu zgody przez doradcę prawnego rządu i prokuratora generalnego Awichaja Mandelblita. Według izraelskich mediów Mandelblit zezwolił policji na przesłuchanie Netanjahu w dwóch sprawach.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze