Greenpeace broni żubrów: nie można dla pieniędzy zabijać zwierząt chronionych
Dyrektor Greenpeace Polska wystąpił z wnioskiem do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o udostępnienie pełnej dokumentacji przygotowanej przez Nadleśnictwo Borki w sprawie zezwolenia na uśmiercenie żubrów ze stada zamieszkującego Puszczę Borecką.
Zdaniem Greenpeace wyjaśnienia udzielone przez tamtejsze nadleśnictwo Polskiej Agencji Prasowej rodzą więcej pytań niż odpowiedzi w tej sprawie.
- Nie można dla pieniędzy zabijać zwierząt chronionych. Żubr to nie tylko rzadkie i chronione zwierzę, to także symbol naszej ojczystej przyrody. Nie ma i nie będzie zgody na strzelanie komercyjne do symboli narodowych - skomentował plany odstrzału żubrów w Puszczy Boreckiej Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.
- Celowe uśmiercanie zwierząt chronionych musi być poprzedzone wnikliwą oceną naukową, zgodną ze współczesną wiedzą na temat ochrony gatunkowej dzikich zwierząt. O taką właśnie ocenę pytamy Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, licząc, że nie ugnie się przed jakąkolwiek presją polityczną ze strony lobby związanego z ministrem środowiska - powiedział Cyglicki.
Odstrzał tłumaczony jest gruźlicą
Oświadczenie Greenpeace wydał po słowach rzecznika prasowego Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDPL) Jarosława Krawczyka, który w środę potwierdził podaną wcześniej przez Nadleśnictwo Borki informację, że w Puszczy Boreckiej może zostać odstrzelonych 10 żubrów. Leśnicy uzyskali na to zgodę dyrektora Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
- Wiosną stwierdzono jeden przypadek gruźlicy u żubra z Nadleśnictwa Borki. Jest to choroba, której niestety nie można leczyć u zwierząt w stanie dzikim. Jest ona niebezpieczna dla innych żubrów, pozostałych dzikich zwierząt, bydła domowego, a także ludzi - wyjaśniał.
- Nie ma możliwości ich pobrania (próbek - red.) od zwierząt żyjących na wolności. Żeby uzyskać odpowiedź na pytanie, czy zły stan zdrowia u części żubrów jest spowodowany gruźlicą, musimy przeprowadzić odstrzał redukcyjny - napisał Krawczyk w oświadczeniu RDPL.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze