Pies wiernie trwał przy suce. Nad nimi przejeżdżały pociągi
Ranna suka nie mogła wstać z torów kolejowych. Przez dwa dni towarzyszył jej pies, który nie dopuszczał do niej ludzi. Kiedy przejeżdżał pociąg, zwierzęta przytulały się do siebie i opuszczały głowy. W końcu wolontariuszom udało się zabrać psy z torów. Nagrania udostępnił na Facebooku Denis Malafiejew.
Mężczyzna dostał od znajomych sygnał, że w jego okolicy na torach od dwóch dni leżą dwa psy. Kiedy dojechał na miejsce okazało się, że suka jest ranna i nie może się poruszać. Towarzyszył jej inny pies.
"Kilka prób zabrania zwierzęcia z torów okazały się bezowocne, gdyż pies na wszelkie sposoby bronił jej przed nami! W pewnym momencie zauważyłem pociąg i stanąłem obok. Pies podszedł do suki, przytulił się i położył obok. Zwierzęta opuściły głowy i pociąg przejechał. Pies robił tak przez dwa dni z rzędu!"- napisał na Facebooku Malafiejew.
"Nie wiem jak to nazwać: miłość, przyjaźń, lojalność. Wiem jedno, nie wszyscy ludzie mogą zrobić coś takiego" - podkreślił internauta.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze