Katechetka zaszła w ciążę i została zwolniona. Jest wyrok
Krakowski Sąd Okręgowy uznał, że rozwiązanie umowy z katechetką w ciąży było zgodne z prawem i nastąpiło z winy pracownicy. Jednocześnie stwierdził, że przepisy prawa pracy dotyczące ochrony kobiet w okresie ciąży mają zastosowanie również do katechetek - poinformowała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Jak poinformowała HFPC w przekazanym komunikacie, Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że w polskim systemie prawnym nie ma miejsca na pozbawianie ochrony nauczycielek katechezy w okresie ciąży. "Zdaniem sądu przepisy Kodeksu pracy przewidujące ochronę kobiet w ciąży przed wypowiedzeniem mają zastosowanie nie tylko wobec nauczycielek, lecz również katechetek zatrudnionych zgodnie z przepisami Karty Nauczyciela" - wskazała HFPC.
Sprawa dotyczyła klientki HFPC Sylwii Z., która pracowała jako nauczyciel mianowany i zatrudniona była na podstawie umowy o pracę. Jak relacjonuje fundacja, oficjalnym powodem jej zwolnienia było cofnięcie przez biskupa diecezjalnego imiennego pisemnego skierowania do nauczania religii. Zdaniem szkoły, w której kobieta była zatrudniona, skutkowało to rozwiązaniem stosunku pracy w świetle przepisów Karty Nauczyciela.
Zwolniona katechetka przed sądem domagała się przywrócenia do pracy, żądała także m.in. zasądzenia odszkodowania z tytułu naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu.
Przepisy także dla katechetek w ciąży
Sąd rejonowy uznał, że mianowanym nauczycielkom katechezy nie przysługuje w ogóle ochrona przed zwolnieniem w okresie ciąży, bo nie obowiązują ich te przepisy Kodeksu pracy, które zakazują wypowiadania i rozwiązywania umowy o pracę w okresie ciąży. Stwierdził, że zastosowanie powinny mieć przepisy Karty Nauczyciela, które przewidują konieczność automatycznego rozwiązania umowy z katechetą, któremu biskup cofnął skierowanie.
W wyniku apelacji Sąd Okręgowy w Krakowie wyraził odmienny pogląd - wskazuje HFPC. Wskazał, że art. 177 par. 1 kodeksu pracy, zakazujący wypowiedzenia i rozwiązania umowy o pracę w okresie ciąży i urlopu macierzyńskiego, obejmuje ochroną również katechetki. Dlatego w sytuacji pani Z. powinny być zastosowane przepisy przewidujące szczególną ochronę kobiet w ciąży.
Sąd dodał jednak, że Sylwia Z. nie dopełniła przed początkiem roku szkolnego formalności i nie przedłużyła ważności skierowania do nauczania religii w swojej szkole. W ocenie sądu było to więc zawinioną przyczyną, która uzasadniała wypowiedzenie, niezależnie od późniejszego cofnięcia skierowania przez biskupa. Mimo szczególnej ochrony w takiej sytuacji przepisy pozwalają na rozwiązanie umowy o pracę z winy pracownicy.
"Nadzieja na przyszłość"
- Pomimo tego, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego ostatecznie jest niekorzystne dla Sylwii Z., to z uzasadnienia wyroku wynikają ważne wnioski dla przyszłej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach. Zdaniem Sądu Okręgowego pogląd wyrażony przez Sąd Rejonowy, że ochrona kobiet w ciąży nie dotyczy mianowanych nauczycielek katechezy był nieuprawniony - wskazuje prawniczka dr Dorota Pudzianowska, która z ramienia HFPC prowadziła tę sprawę.
- Wyrok Sądu Okręgowego należy uznać za zadowalający w zakresie, w jakim sąd uznał, że w polskim systemie prawnym nie ma miejsca na pozbawianie ochrony w okresie ciąży szczególnej grupy kobiet - przyszłych matek, jakimi są nauczycielki katechezy. Przedstawiona przez nas argumentacja prawna okazała się skuteczna, jedynie szczególne okoliczności sprawy sprawiły, że sąd nie uwzględnił powództwa Sylwii Z. Nie zmienia to jednak faktu, że wyrok sądu II instancji może stać się w przyszłości ważnym narzędziem stosowanym w podobnych sprawach - podkreśla mec. Marzanna Sobaniec, która na prośbę HFPC reprezentowała klientkę w tej sprawie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze