Zabił syna deską w wigilijny wieczór. Chciał upozorować wypadek
Do brutalnego morderstwa doszło w Wojkowicach (woj. śląskie). Konającego 34-latka na drodze znalazła para wracająca ze świątecznego spotkania. Na miejsce przyjechało pogotowie, jednak mimo reanimacji mężczyzna zmarł. Według wstępnych ustaleń policji, zabójcą jest ojciec 34-latka. Był kompletnie pijany.
- Mężczyzna został zaatakowany przez swojego ojca deską, kilkakrotnie został uderzony w głowę i skończyło się to tragicznie - powiedział Polsat News st. sierż. Tomasz Mogielski z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Ojciec, miał wynieść ciało swojego syna na drogę, żeby upozorować wypadek. Po przyjeździe policji okazało się, że miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyźni pokłócili się podczas wigilijnej kolacji. Nie wiadomo jeszcze jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia. Więcej będzie wiadomo po przesłuchaniu 59-letniego mężczyzny oraz po przeprowadzeniu sekcji zwłok 34-latka.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze