"Umierałem ze strachu. Wiedziałem, że jeśli barka się przewróci, zginiemy". Imigranci z Afryki w reportażu "W zawieszeniu"
Świat
Ryzykują życiem, by przedostać się przez Morze Śródziemne do Europy. Uciekają z krajów, gdzie sprawiedliwość nie istnieje, trwa wojna, nadużywa się władzy. Jesteśmy jedyną polską telewizją, której pozwolono sfilmować niedostępne dla mediów ośrodki dla imigrantów w północnych Włoszech. Reportaż Agnieszki Milczarz "W zawieszeniu" w II dzień Świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia o 17:30 w Polsat News.
W 75 wyludnionych budynkach w Bergamo i okolicach mieszka półtora tysiąca przybyszów z Afryki. W ogarniętych kryzysem Włoszech nie ma pracy. Jest za to wszechobecna biurokracja, wyznaczająca im rytm życia. Uzyskanie pozwolenia na pobyt może trwać nawet dwa lata.
Imigranci z Kamerunu, Ghany i Wybrzeża Kości Słoniowej opowiedzieli nam swoje historie. Mieli szczęście. Trafili pod opiekę ludzi, którzy z pomagania imigrantom uczynili sens swojego życia.
polsatnews.pl
Komentarze