"Rząd idzie na totalną wojnę z instytucjami europejskimi" - Schetyna w "Gościu Wydarzeń"
- To jest absolutnie fatalna, najgorsza z możliwych dróg, którą wybrał rząd PiS, i on chce nią kroczyć, tj. dalej chce powodować następne konflikty. To jest droga do samounicestwienia. Pozycja Polski nie jest już mocna, jest słaba, i będzie ulegać osłabieniu w następnych odsłonach tego konfliktu - powiedział, odwołując się do kryzysu związanego z TK, Grzegorz Schetyna.
- To następna odsłona kompletnie bezsensownej, niepotrzebnej, totalnie szkodliwej wojny polskiego rządu z instytucjami europejskimi - powiedział szef Platformy Obywatelskiej.
- Bez wyciągania żadnych wniosków, bez refleksji idziemy w dalszym ciągu na więcej niż spór, na taką totalną wojnę z instytucjami europejskimi, z Komisją Europejską, która naprawdę ma wiele do powiedzenia - dodał, odnosząc się do informacji, że Komisja Europejska zapowiedziała dziś, że wyśle Polsce kolejne rekomendacje służące rozwiązaniu konfliktu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym.
"Pozostanie tylko skarżenie się do instytucji międzynarodowych"
Schetyna zaznaczył też, że nie wierzy w zapewnienia PiS, by kryzys wokół TK został zakończony.
- Nie wierzę, że Trybunał zacznie funkcjonować; będzie sparaliżowany - oświadczył. - Jeżeli przestanie Trybunał Konstytucyjny funkcjonować jako taki system kontrolny konstytucyjności ustaw, to tak naprawdę opozycji, niezależnym środowiskom, pozostanie tylko droga skarżenia się czy odwoływania się do instytucji międzynarodowych - powiedział Schetyna.
Święta w sali plenarnej
W czasie rozmowy z Jarosławem Gugałą przewodniczący PO zapowiedział też, że opozycja planuje okupować salę plenarną aż do 11 styczna, na kiedy zaplanowane jest kolejne posiedzenie Sejmu. - Przerwa została ogłoszona na ostatnim posiedzeniu Sejmu, ono nie zostało zakończone - zaznaczył.
- Wszystkie znaki na niebie i na ziemi, też te świąteczne, wskazują, że będziemy tam także w czasie świąt i Nowego Roku - dodał Schetyna.
Polityk podkreślił też, że zauważył zjednoczenie opozycji, co odbiera pozytywnie.
- Ja uważam, że coś dobrego się stało, że znaleźliśmy język rozmowy i porozumienia. Jestem dobrej myśli co do tego - powiedział. - Mam nadzieję, że dzisiejsza opozycja wygra te wybory i będzie mogła rządzić w przyszłości, w najbliższej kadencji - dodał.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze