Pawłowicz odpowiada Komorowskiemu na słowa o czmychaniu z Sejmu i przywołuje kibiców
"Panie były polski prezydencie, NIE będę miała satysfakcji, kiedy stanie Pan sam, wieczorem, po wyjściu ze swego Instytutu, twarzą w twarz z tłumem polskich, wściekłych na Pana, chcących zapłacić Panu za patronowanie WSI i niszczenie Polski" - napisała na Facebooku Krystyna Pawłowicz. To jej odpowiedź na słowa Komorowskiego o satysfakcji z widoku posłanki czmychającej z Sejmu pod eskortą policji.
- Miałem wczoraj satysfakcję, oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji - stwierdził w niedzielę Bronisław Komorowski, podczas protestu Komitetu Obrony Demokracji
Były prezydent RP odniósł się w ten sposób do ataku członków KOD na Krystynę Pawłowicz. Manifestanci obrzucali ją bowiem plastikowymi butelkami i obrażali.
Pawłowicz: ja bym Pana broniła!
"NIE będę miała satysfakcji, mimo, że mnie Pan po raz kolejny obraża i szczuje na mnie innych, na starszą kobietę, posła RP swą mową nienawiści i pogardy" - napisała w odpowiedzi Pawłowicz.
"NIE będę miała satysfakcji, bo piastował Pan urząd polskiego prezydenta. Odebrałabym taki atak na Pana, jako atak na samą Polskę. Dlatego broniłabym Pana!" - dodała.
polsatnews.pl