"Wszystko o mojej matce" z nagrodą za najlepszy spektakl
Przedstawienie "Wszystko o mojej matce" w reżyserii Michała Borczucha zdobyło nagrodę dla najlepszego spektaklu na 9. Międzynarodowym Festiwalu Boska Komedia w Krakowie. Za najlepszego reżysera jurorzy uznali Wiktora Rubina. Werdykt ogłoszono w nocy z piątku na sobotę.
W tegorocznym festiwalowym konkursie "Inferno" zaprezentowano dziesięć spektakli. Oceniało je pięcioosobowe, międzynarodowe jury złożone z kuratorów, dyrektorów festiwali i krytyków teatralnych z Iranu, Japonii, Chile, Finlandii i Wielkiej Brytanii w składzie: Akiko Juman, Ruth Mackenzie (przewodnicząca jury), Carmen Romero Quero, Mikko Roiha, Ramona Shah.
Solidarnie zaklejone usta
Zanim zostały ogłoszone nagrody członkowie jury weszli na salę z zaklejonymi ustami w geście solidarności ze zwalnianymi z pracy aktorami i pracownikami Teatru Polskiego, a dyrektor artystyczny festiwalu Boska Komedia Bartosz Szydłowski wygłosił oświadczenie - protest przeciwko niszczeniu zespołu teatralnego z Wrocławia.
- Tegoroczny werdykt festiwalu jest niezwykły, to co polskie, autoreferencyjne stało się uniwersalne i przesiąknięte emocjami. Świadczyła o tym nie tylko postawa naszych jurorów, ale także pełne emocji uzasadnienia, świadczące o tym, że spektakle które zobaczyli trafiły do ich serc - powiedział Szydłowski.
Nagroda za najlepszy spektakl ufundowana przez prezydenta Krakowa (50 tys. zł) została przyznana przedstawieniu zrealizowanemu w krakowskim Teatrze Łaźnia Nowa "Wszystko o mojej matce" w reżyserii Michała Borczucha. Jak podkreśliło jury: "sztuka odnosi się do sprawy bardzo osobistej, by stawić czoła wyzwaniu, jakim jest dotknięcie tych, którzy powinni być najbliżej siebie. Wykorzystuje metaforycznie przestrzeń teatru, by pokazać jak bardzo się izolujemy i jak wiele nas dzieli. Dystans zostaje wykorzystany przez aktorów do precyzyjnego odegrania bliskości emocjonalnej. Zespół w innowacyjny i ekscytujący sposób wykorzystuje przestrzeń a całokształt zastosowanych środków wyrazu wydaje się stanowić drogowskaz ku przyszłości teatru".
Za najlepszego reżysera uznany został Wiktor Rubin. Na festiwalu prezentowany był spektakl "Każdy dostanie to, w co wierzy" z Teatru Powszechnego w Warszawie. Nagroda w tej kategorii to 10 tys. zł. Jurorzy docenili Rubina za wykorzystanie "wszystkich możliwości dramatu - od projektu poprzez dramaturgię po grę zespołu" oraz za "stworzenie nowatorskiego świata, w którym publiczność staje się częścią przedstawienia, a zespół pewnie przejmuje kontrolę nad improwizacją stand-upowych komików przemawiających do publiczności".
Kreacja Chrząstowskiego u Klaty
Nagrodę dla najlepszego aktora (10 tys. zł) jury przyznało Juliuszowi Chrząstowskiemu za kreację stworzoną we "Wróg ludu" w reż. Jan Klaty (Narodowy Stary Teatr). "Aktor łączy ducha Ibsena z tym typem współczesnej intensywności, którą po prostu kochamy" - podkreślili jurorzy. Jak zaznaczono w werdykcie jury doskonale zapamiętało, że podczas spektaklu aktor poinformował, że "nie potrzebuje" nagrody dla najlepszego aktora, ale "z całym szacunkiem - chcielibyśmy podzielić się z nim informacją, że naszym zdaniem, cóż… zasługuje na tę nagrodę. Jak to powiedział Król Lear »dla powodu, nie z potrzeby«".
Za najlepszą rolę żeńską (10 tys. zł) nagrodzona została Agnieszka Kwietniewska, na co dzień aktorka Teatru Polskiego z Wrocławia, która wystąpiła gościnnie w przedstawieniu "Komediant" w reżyserii Agnieszki Olsten (Teatr im. Stefana Jaracza z Łodzi). "Wyróżniona aktorka daje odpór stereotypom płci, wykorzystując w grze elementy męskie i żeńskie, przechodząc od bliskości do brawurowej ekspresji, przemawiając nie tylko głosem i wyrazem twarzy ale i całym ciałem. To ona jest motorem przedstawienia. Nie jest żadną »pierwszoplanową rolą żeńską« a przewodnikiem - liderem" - uzasadniło jury.
Najlepszą drugoplanową rola męską zagrał według jury Jan Peszek w "Podopiecznych" w reżyserii Pawła Miśkiewicza (Narodowy Stary Teatr), a najlepszą drugoplanową rolę żeńską Renia Gosławska w "Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła" w reżyserii Agaty Dudy-Gracz (Teatr Muzyczny w Gdyni).
Multimedialna scenografia
Nagrodę za najlepszą scenografię (10 tys. zł) otrzymała Barbara Hanicka za "Podopiecznych" (Narodowy Stary Teatr). Za multimedialną oprawę wizualną spektaklu nagrodzono Roberta Mleczko za efekty osiągnięte w "Robert Robur" (TR Warszawa, reż. Krzysztof Garbaczewski).
Jury nagrodziło także najlepszy zespół twórczy, uznając, że to Agata Duda Gracz i Łukasz Wójcik ("Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła").
Przyznane na festiwalu nagrody indywidualne dla twórców ufundowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które wsparło też wydarzenie kwotą 400 tys. zł.
Po raz pierwszy wręczono nagrody w konkursie Paradiso, w którym prezentowane są spektakle młodych twórców. Jury w składzie: Yun Cheol Kim, Jason Danino Holt i Alejandro Moreno za najlepszy spektakl uznało "Schuberta. Romantyczną kompozycję na dwunastu wykonawców i kwartet smyczkowy" w reżyserii Magdy Szpecht przyznając 100 tys. złotych na produkcję następnego spektaklu, którego premiera odbędzie się na przyszłorocznej Boskiej Komedii.
Tegoroczny 9. Międzynarodowy Festiwal Boska Komedia rozpoczął się 8 grudnia. W jego programie znalazło się 29 spektakli, w tym dwie premiery i dwa przedstawienia zagraniczne.
Organizatorami Festiwalu są: Teatr Łaźnia Nowa i Krakowskie Biuro Festiwalowe, a partnerami: gmina Kraków, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytut Adama Mickiewicza, Instytut Teatralny i Kraków Airport.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze