Ulica Tadeusza Kopciuszki pojawiła się we Wrocławiu
Niektóre miejsca Wrocławia na jeden dzień zmieniły nazwy - pojawiły się m.in. rzeka Odma i Wyspa Smogowa. Mają przypominać, że w 2016 r. przez 45 dni przekroczony był w mieście maksymalny dobowy poziom zanieczyszczeń powietrza, a przez 6 dni stężenie zanieczyszczeń było krytyczne.
Rzeka Odma płynie wokół Wyspy Smogowej, autobusy odjeżdżają z przystanku Nowotwór, a zatrzymują się na ulicach Kopciuszki czy Pylińskiej. Inicjatorem akcji jest Greenpeace Polska
Problem zanieczyszczenia powietrza we Wrocławiu jest poważny. Zgodnie z prawem maksymalny dobowy poziom stężenia pyłu zawieszonego PM10 nie powinien przekraczać 50 μg/m3 przez więcej niż 35 dni w roku.
Epizody smogowe to wzrost o 9 proc. udarów mózgu
Z danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) wynika, że przez 6 dni średniodobowe zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym PM10 przekraczało 100 μg/m3 - to poziom dwukrotnie wyższy niż dopuszczalny.
W takie dni mieszkańcy powinni być alarmowani o bezpośrednim zagrożeniu zdrowia. Jednak tak się nie dzieje, ponieważ w Polsce na skutek decyzji Ministerstwa Środowiska alarm smogowy ogłaszany jest dopiero przy trzykrotnie wyższym niż w innych krajach europejskich stężeniu pyłu zawieszonego PM10 (tj. 300 μg/m3).
Tymczasem epizody smogowe to okresy szczególnie niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi - w dni o bardzo wysokim poziomie zanieczyszczenia powietrza o 6 proc. rośnie liczba zgonów, a o 9 proc. - udarów mózgu.
Chcą dostępu do informacji
Jedna decyzja ministra Jana Szyszki mogłaby spowodować, że mielibyśmy realny dostęp do informacji o zagrożeniu, jakim jest smog i moglibyśmy się przed nim chronić. Wystarczyłoby obniżenie poziomu alarmowania do 100 μg/m3.
- Taka wartość obowiązuje obecnie np. w Czechach i na Węgrzech. Wiedząc o przekroczeniach, osoby z grup ryzyka mogłyby ograniczyć przebywanie na powietrzu i wietrzenie mieszkań. Te proste czynności mogą mieć zasadniczy wpływ na zdrowie - mówi Małgorzata Podróżna, koordynatorka wrocławskiej grupy wolontariuszy Greenpeace.
Organizacje medyczne alarmują
15 listopada wiodące organizacje medyczne oraz Fundacja Greenpeace Polska zaapelowały do Ministra Środowiska o ułatwienie dostępu do informacji o niebezpiecznym dla zdrowia stężeniu smogu. We wspólnym stanowisku organizacje postulują obniżenie obowiązujących obecnie poziomów informowania i alarmowania o zanieczyszczeniu powietrza szkodliwym pyłem zawieszonym (PM10) do 100μg/m3.
Wśród sygnatariuszy apelu znalazły się Polskie Towarzystwo Chorób Płuc, Polskie Towarzystwo Kardiologiczne, Polskie Towarzystwo Neonatologiczne, Polskie Towarzystwo Neurologiczne, Polskie Towarzystwo Pediatryczne, Polska Liga Walki z Rakiem i Polska Federacja Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze