Pobił syna, bo nie podobało mu się, jak odrabia lekcje
Do incydentu doszło w środę wieczorem. Kobieta zadzwoniła na policję informując, że jej mąż bije ich 10-letniego syna. Chłopiec miał na ciele widoczne ślady użycia wobec niego przemocy i został przewieziony do szpitala. Ojcu postawiono zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną.
Słysząc, że zostali wezwani policjanci, mężczyzna w obawie przed zatrzymaniem oddalił się od domu.
Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę następnego dnia nad ranem. Przyczyną środowego pobicia miało być niezadowolenie z tego, jak syna odrabia pracę domową.
Grozi mu do 5 lat więzienia
W sobotę prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny dozoru policyjnego. Ojciec musi dwa razy dziennie stawiać się na komisariacie policji.
54-latek usłyszał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną i dzieckiem. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Dziesięciolatek posiadał zasinienia i zaczerwienienia na ciele. Opuścił szpital po obserwacji.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze