Rzecznik PE: termin debaty o Polsce 13 grudnia - przypadkowy
To, że planowana debata europarlamentu o Polsce odbędzie się 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, nie było zamierzone - poinformował w piątek rzecznik Parlamentu Europejskiego Jaume Duch.
O włączeniu do porządku obrad PE w Strasburgu debaty na temat praworządności w Polsce zdecydowała w czwartek po południu Konferencja Przewodniczących, czyli liderzy frakcji politycznych i przewodniczący europarlamentu. Będzie to czwarta w tym roku debata PE na temat Polski. Termin wyznaczono na wtorek, 13 grudnia, w 35. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
- Uczestniczyłem w konferencji przewodniczących PE i (...) mogę powiedzieć, że nie było mowy o tej zbieżności dat - powiedział Duch na konferencji prasowej.
Według niego, na czwartkowym spotkaniu Konferencji Przewodniczących to Zieloni rozpoczęli dyskusję na temat Polski.
"Symboliczne znaczenie"
Jak powiedział rzecznik frakcji Zielonych Christopher Jones, choć zbieżność terminu debaty z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce nie jest zamierzona, to ma to dla Zielonych symboliczne znaczenie. Według Jonesa zmiany w polskiej ustawie o zgromadzeniach jeszcze bardziej osłabiają rządy prawa w Polsce.
"Jesteśmy zaniepokojeni planowanymi zmianami w polskiej ustawie o zgromadzeniach oraz zapowiedziami, ze Polska może wycofać się z Konwencji Stambulskiej w sprawie zwalczania przemocy wobec kobiet" - powiedział Jones na konferencji prasowej.
Debata PE na temat praworządności w Polsce rozpocznie się we wtorek po południu od oświadczenia Komisji Europejskiej na ten temat. W piątek rzecznik KE Alexander Winterstein powiedział, że pierwszy wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans, który zajmuje się sprawą praworządności w Polsce, analizuje odpowiedź rządu w Warszawie na jego rekomendacje oraz "narzędzia, jakie ma do dyspozycji". Przedstawi on swą ocenę kolegium komisarzy, gdy uzna, ze nadszedł właściwy moment - oświadczył Winterstein.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze