CDU chce zaostrzenia polityki imigracyjnej
Podczas zakończonego w środę zjazdu delegaci partii CDU kanclerz Niemiec Angeli Merkel postulowali zaostrzenie przepisów imigracyjnych oraz ostro skrytykowali naruszenia podstawowych swobód w Turcji. Domagano się też zniesienia podwójnego obywatelstwa.
Delegaci zjazdu w Essen zagłosowali za wnioskiem wysuniętym przez partyjne kierownictwo pt. "Orientacja w trudnych czasach".
Dokument ten przewiduje rozwinięcie instytucji ośrodków deportacyjnych oraz ograniczenie świadczeń socjalnych dla osób, których wniosek azylowy został odrzucony.
Strefy przejściowe przy granicy
Powrócono też do budzącego kontrowersje pomysłu utworzenia w pobliżu granic stref przejściowych dla osób ubiegających się o azyl.
"Uważamy utworzenie takich stref za właściwą metodę porządkowania i zarządzania podczas procedowania wniosków (azylowych) składanych przez imigrantów" - podkreślono w deklaracji.
Deputowany Armin Schuster, którego propozycja w tej sprawie posłużyła po modyfikacjach jako podstawa deklaracji, powiedział, że sprawa utworzenia stref przejściowych powinna pojawić się w porządku obrad najpóźniej podczas rozmów koalicyjnych po wyborach do Bundestagu na jesieni przyszłego roku.
Postulowano również zakaz ponownego wjazdu do Niemiec dla osób deportowanych oraz odbieranie prawa azylu osobom, które po jego otrzymaniu pojadą do kraju, z którego przybyły, w celach rekreacyjnych.
Socjaldemokratyczna SPD, która wchodzi w skład koalicji rządowej obok CDU i jej siostrzanej chadeckiej partii CSU, sprzeciwia się powstaniu stref przejściowych.
"Językiem Republiki Federalnej Niemiec jest niemiecki"
Chadeccy delegaci poddali też ostrej krytyce ingerowanie przez prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana w podstawowe swobody obywatelskie oraz domagali się od Ankary wywiązywania się z unijno-tureckiego porozumienia o odsyłaniu migrantów.
CDU - podkreślono - uważa tę umowę za wiążącą i "tego samego oczekuje od Turcji". Delegaci zaznaczyli, że "wywiązywanie się z porozumienia służy zarówno Europie, jak i Turcji, szczególnie z powodu silnych powiązań gospodarczych" obu stron.
Na zjeździe wnioskowano również o wpisanie do niemieckiej konstytucji zdania: "Językiem Republiki Federalnej Niemiec jest niemiecki".
Na zakończenie zjazdu kanclerz Angela Merkel oceniła, że CDU jest gotowa na nadchodzący rok wyborczy (w lutym 2017 roku odbędą się wybory prezydenta, we wrześniu - parlamentarne), i zapowiedziała, że od nowego roku będą trwały rozmowy z CSU w sprawie wspólnego programu wyborczego, który zostanie uchwalony w połowie roku.
Powrót do jednego obywatelstwa
Wcześniej w środę CDU niewielką większością głosów przyjęła uchwałę postulującą powrót do obowiązkowego wyboru jednego obywatelstwa (tzw. Optionspflicht). Jak pisze agencja dpa, dotknęłoby to głównie dzieci tureckich rodziców.
Do 2014 roku dzieci obcokrajowców urodzone na terytorium Niemiec automatycznie otrzymywały obywatelstwo niemieckie, jednocześnie zachowując obywatelstwo rodziców.
Warunkiem było, by w chwili urodzenia się dziecka jedno z rodziców mieszkało na stałe w Niemczech od co najmniej ośmiu lat i miało prawo do bezterminowego pobytu w tym kraju. Dzieci te później, między 18. a 23. rokiem życia, musiały zrezygnować z jednego z posiadanych obywatelstw.
W grudniu 2014 roku CDU i CSU zawarły porozumienie z SPD, które zniosło obowiązek zrzeczenia się jednego z obywatelstw.
Angela Merkel oświadczyła, że osobiście jest przeciwna takiemu rozwiązaniu, i zapowiedziała, że zmiany w tej kwestii nie nastąpią w obecnej kadencji parlamentu.
Postulat obowiązkowego wyboru jednego obywatelstwa poparła działająca w Bawarii CSU, ale skrytykowali go politycy SPD. Minister sprawiedliwości Heiko Maas ostrzegł, że zniesienie podwójnego obywatelstwa byłoby "wielkim krokiem wstecz dla sprawy integracji".
Szef frakcji parlamentarnej SPD Thomas Oppermann ocenił, że podjęta na zjeździe uchwała świadczy o rosnącym dystansie między Merkel i jej własną partią.
Spadek zaufania do Merkel
We wtorek, w pierwszym dniu zjazdu CDU, Merkel po raz kolejny została wybrana na przewodniczącą, osiągając jednak najgorszy wynik od objęcia 11 lat temu stanowiska szefowej rządu (89,5 proc.).
Do spadku jej popularności doprowadziła kontrowersyjna polityka imigracyjna, którą kanclerz prowadziła od zeszłego roku wbrew części społeczeństwa oraz części własnej partii.
Merkel została wybrana na szefową CDU po raz dziewiąty i po raz czwarty będzie kandydować na kanclerza Niemiec.
Wybory do Bundestagu odbędą się we wrześniu 2017 roku.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze