Pasażerowie British Airways mogą wkrótce być monitorowani elektroniczną pigułką
Brytyjskie linie lotnicze złożyły wniosek patentowy na konstrukcję urządzenia, które będzie w stanie monitorować poziom kwasowości żołądka - informuje metro.co.uk. Ma to być rodzaj pigułki połykanej przez pasażerów samolotów, która dostarczy informacje pozwalające linii poprawić "ogólny komfort podróży".
Pomysł na elektroniczną pigułkę znalazł się we wniosku o patent na "system i metodę kontrolowania środowiska podróży pasażerów" - donoszą brytyjskie media. Propozycja została już opublikowana przez biuro Intellectual Property Office.
Da znać, że jesteś głodny
Pigułka ma zbierać takie informacje jak: temperatura ciała, fazy snu i bicie serca. Dzięki niej załoga ma wiedzieć, czy pasażer śpi, czuwa, czy jest głodny, zdenerwowany, jest mu za gorąco lub za zimno albo czy czuje się niekomfortowo.
Stewardzi będą mogli dostosować ustawienie klimatyzacji czy obniżyć oparcie fotela, gdy ktoś zaśnie lub zasugerować wykonanie ćwiczeń, by zapobiec przemęczeniu.
Informacje o poziomie kwasowości żołądków pasażerów mają być również wykorzystane do przygotowania optymalnego menu oferowanego w trakcie lotów.
Są już odpowiednie technologie
Eksperci nie wykluczają, że pomysł British Airways może doczekać się szybkiego wdrożenia. Zwracają uwagę, że istnieje już technologia umożliwiająca wprowadzenie takiego systemu.
Firma Proteus Digital Health sprzedaje sensory, które po połknięciu reagują z kwasem żołądkowym. Czujnik stanowi część zestawu współpracującego z aplikacją na smartfona. Obecnie urządzenie jest wykorzystywane głównie w szpitalach.
metro.co.uk, polsatnews.pl
Komentarze