Piękny gest Ronaldinho i Riquelme. Chcą grać w Chapecoense za darmo
Legendarny brazylijski zawodnik Ronaldinho oraz wielokrotny reprezentant Argentyny Juan Roman Riquelme chcą grać w drużynie Chapecoense. Byli piłkarze Barcelony chcą w ten sposób wspomóc brazylijską drużynę, która jest pogrążona w żałobie.
Faktem jest, że obaj zawodnicy przebywają od niedawna na piłkarskiej emeryturze, ale są zdeterminowani żeby wesprzeć klub, który we wtorkowej tragedii stracił większość piłkarzy.
Zostało tylko trzech
W katastrofie samolotu pasażerskiego w pobliżu Medellin zginęło 71 osób, w tym niemal cała drużyna Chapecoense. Przeżyli tylko trzej zawodnicy: Neto, Alan Ruschel i Follmann.
Praktycznie cały świat stara się wspierać Chapecoense. Brazylijskie kluby deklarują darmowe wypożyczenie swoich graczy. Wszystko po to, aby dotknięty tragedią klub mógł nadal grać.
Tytuł trafi do Chapecoense
Z kolei władze Nacionalu Medelin, klubu, z którym Chapecoense miało się mierzyć w finale Copa Sudamericana chce oddać trofeum brazylijskiej zespołowi z Chapecó.
Ronaldinho oraz Juan Roman Riquelme również nie pozostają obojętni na los klubu z "Kraju kawy". Byli gracze "Barcy" zapowiadają, że chcą pomóc Chapecoense na boisku.
Obaj musieliby najpierw wrócić z piłkarskiej emerytury. Riquelme zawiesił buty na kołku w styczniu 2015 roku. Zdobywca "Złotej Piłki" z 2005 roku oficjalnie nie zakończył kariery, ale od września zeszłego roku pozostaje bez przynależności klubowej.
polsatsport.pl
Czytaj więcej
Komentarze