Pomogli kierowcom, gdy było ślisko. Dostaną nagrody
Godną pochwały obywatelską postawą i życzliwością wykazało się dwóch mieszkańców Częstochowy, którzy pomagali kierowcom próbującym pokonać oblodzoną nawierzchnię ulicy Wyzwolenia. W miejscu, gdzie problemy z podjazdem miały dziesiątki aut, najpierw pomoc niósł pan Arkadiusz wyposażony w słoik, a następnie "mężczyzna z Jeep'a". Wdzięczni kierowcy chcą się teraz dowiedzieć, kto im pomógł.
- To fantastyczna historia, a najśmieszniejsze jest w niej to, że pierwszy z mężczyzn pomógł przejechać oblodzony odcinek mojej mamie, a drugi mojemu wujkowi - powiedział polsatnews.pl Marcin Krakowian prowadzący facebookowy fanpage "Częstochowa - Dzielnica Północ", gdzie historia sąsiedzkiej pomocy ma już tysiące polubień i udostępnień.
"Biegałem do piaskownicy i sypałem piachem pod koła"
"Podjeżdżając pod blok po godz. 15 zobaczyłem samochód stojący przed przejściem dla pieszych. Mężczyzna z rodziną zatrzymał się na przejściu, żeby przepuścić pieszych. Potem nie był już w stanie ruszyć. Przyszła jego żona z dwoma słoikami. Jednym z solą i drugim z piachem. Pomogłem im podsypać pod koła, poprowadziłem na trawę i pojechali" - opisuje zdarzenie Arkadiusz.
"Potem sytuacja powtarzała się z większością samochodów. Mi zostały słoiki, więc biegałem do pobliskiej piaskownicy i sypałem piachem pod koła aut, które się zatrzymywały. Tak samo kierowałem na trawę, sypałem piach pod koła, a jedna z pań poprosiła mnie, żebym to ja wjechał jej autem pod górę. Niektóre pojazdy próbowałem bezskutecznie pchać. W sumie na dworze spędziłem ponad godzinę. Gdy sytuacja się uspokoiła, poszedłem do domu" - podsumował.
Wciągał pod górę jednego po drugim
Inny z mężczyzn, który znalazł się w tym samym miejscu chwilę później i również zaobserwował problemy kierowców, podpinał ich samochody na hak swojego Jeep'a i wciągał pod górę. Jednemu po drugim pomógł w ten sposób kilkunastu sąsiadom.
Całą historię Marcin Krakowian opisał na swoim fanpage'u i zapowiedział tam nagrodzenie obu mężczyzn. Jak relacjonuje, "wówczas się zaczęło".
- Zasypano mnie listą propozycji firm, które zaproponowały kolejne upominki. Jedna z nich ufundowała dwa skórzane portfele, inna darmowe mycie aut na swojej myjni, a kolejna zimowy płyn do spryskiwaczy - poinformował.
polsatnews.pl
Komentarze