Znany muzyk Dariusz K. na wolności za kaucją
Dariusz. K., skazany w kwietniu na siedem lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku, wyszedł na wolność. Muzyk odwołał się od wyroku pierwszej instancji, a teraz sąd z powodu "przedłużającego się postępowania na etapie odwoławczym" uchylił mu areszt za poręczeniem majątkowym w wys. 400 tys. zł.
- Sąd okręgowy rozpoznaje apelację, którą wnieśli obrońcy oskarżonego od wyroku pierwszej instancji. W ramach tego postępowania trzeba było uzupełnić postępowanie dowodowe o opinię eksperta od toksykologii. To wydłuża postępowanie, więc sąd zdecydował o zmianie izolacyjnego środka zapobiegawczego – powiedziała Polsat News Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.
Sąd uchylił aresztowanie i zastosował wobec oskarżonego - poza poręczeniem majątkowym - dozór policji z obowiązkiem stawiania się trzy razy w tygodniu w komisariacie policji, zakaz opuszczania kraju i odebranie paszportu.
Śmiertelne potrącenie
Dariusz K. został nieprawomocnie skazany za śmiertelne potrącenie 63-letniej kobiety na przejściu dla pieszych. Do wypadku doszło w lipcu 2014 roku w warszawskiej Alei KEN. Muzyk wjechał na przejscie na czerwonym świetle, znacznie przekroczył dozwoloną w tamtym miejscu prędkość, a dodatkowo w jego organizmie wykryto kokainę.
Prokurator żądał dla oskarżonego 8 lat więzienia, jednak sąd skrócił karę o rok ze względu na okazaną przez Dariusza K. skruchę, oraz to, że przeprosił męża zmarłej kobiety. Dodatkowo sąd dożywotnio zabrał mu prawo jazdy.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze