Giżycko: ona wyskoczyła przez okno, on połknął leki. Mogli paść ofiarą hejtu w szkole
13-letnia uczennica Gimnazjum nr 1 w Giżycku 22 listopada wyskoczyła z okna na 3. piętrze bloku przy ulicy Kętrzyńskiego. Zmarła dwa dni później w szpitalu. Z kolei 23 listopada uczeń tego samego gimnazjum próbował odebrać sobie życie łykając garść leków. Z objawami zatrucia trafił do szpitala. Jak informuje Gazeta Giżycka, oboje mogli paść ofiarami hejtu.
Według lokalnych dziennikarzy o tym, że oba zdarzenia są ze sobą powiązane alarmują rodzice uczniów gimnazjum. Szef Prokuratury Rejonowej w Giżycku zlecił sprawdzenie tych informacji.
O hejcie w szkołach
Los dwojga gimnazjalistów wstrząsnął władzami miasta, które poleciły zorganizować w szkołach akcję "Stop internetowym hejterom". Burmistrz Wojciech Iwaszkiewicz przyznał, że akcja jest efektem samobójstwa uczennicy i próby samobójczej jej kolegi.
- Wystosowałem pismo do wszystkich dyrektorów szkół, by przemoc psychiczną, słowną, traktowali na równi z przemocą fizyczną - powiedział.
Wsparcie policji
Spotkania mają uświadomić młodym ludziom, że poniżanie kolegów może prowadzić do ogromnych tragedii, a samo takie zachowanie jest karalne.
Burmistrz poprosił komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie o przyłączenie się funkcjonariuszy do tej akcji.
"Uczniowie kasują wpisy"
Spotkania o hejcie rozpoczęły się w trzech giżyckich gimnazjach. Uczniowie na przykładzie wpisów konkretnych uczniów poznają, na czym polega hejt i jak może krzywdzić innych. Do szkół są też wzywani rodzice uczniów, którzy hejtują kolegów.
- Wielu uczniów w efekcie spotkań kasuje swoje agresywne wypowiedzi z portali społecznościowych - powiedział Iwaszkiewicz.
gizycko.wm.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze