Główka niemowlęcia zakleszczona w domowej huśtawce. Pomogła policja
Policjanci żagańskiej drogówki uwolnili zaklinowane 11-miesięczne dziecko, którego główka utkwiła między plastikową poręczą a siedziskiem domowej huśtawki. Groziło mu uduszenie. Zrozpaczona mama po pomoc zadzwoniła na policję. Patrol pojawił się po kilku minutach. Policjanci uwolnili chłopczyka i przekazali je ratownikom medycznym.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu (Lubuskie) odebrał telefon alarmowy we wtorek przed godz. 19. W słuchawce usłyszał płacz dziecka, a zdenerwowana kobieta prosiła o natychmiastową pomoc.
Jak wyjaśniła głowa dziecka utknęła w huśtawce, i ona musi je podtrzymywać, aby się nie udusiło. W domu jest z nią jedynie 5-letnia córka.
Dyżurny wysłał do niej patrol drogówki oraz powiadomił straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Policjanci dotarli najszybciej, ale, by dostać się do domu, musieli przeskoczyć płot - furtka na teren posesji była zamknięta.
W mieszkaniu natychmiast odgięli plastikowe elementy huśtawki i uwolnili zaklinowane niemowlę. Na szczęście dziecku nic się nie stało.
polsatnews.pl
Komentarze