Kanye West w szpitalu. Ma "problemy ze snem". "Jest wyczerpany"
Raper Kanye West, jeden z najbardziej popularnych artystów z USA, a prywatnie mąż Kim Kardashian, został zabrany w nocy do szpitala w Los Angeles - podały amerykańskie media. Jedna z bliskich mu osób zadzwoniła po pogotowie z prośbą o pilny przyjazd.
Brytyjski "The Guardian" poinformował, że około godz. 2 w nocy policja otrzymała zgłoszenie o "zakłóceniach" w mieszkaniu, w którym przebywał raper. Na miejscu okazało się, że interwencja policji nie była konieczna, a raper potrzebował jedynie pomocy medycznej. Policjanci wezwali karetkę, która przewiozła Westa do szpitala, aby ocenić jego stan zdrowia.
Kanał NBC News podał, że West od dłuższego czasu cierpi na bezsenność i to ona miała być główną przyczyną hospitalizacji. Raper przebywa w UCLA Medical Center.
Przerywane koncerty, odwołana trasa koncertowa
Kanye West sobotni koncert w Kalifornii zakończył po wykonaniu zaledwie czterech utworów. Na początku wygłosił 10-minutowe przemówienie, w którym zaatakował m.in. Beyonce, Hillary Clinton oraz Marka Zuckerberga. W ostatnich wyborach prezydenckich w USA gwiazdor poparł, kandydata republikanów Donalda Trumpa, który wygrał wybory.
W poniedziałek West niespodziewanie przerwał kolejny koncert, po czym - ku zaskoczeniu swoich fanów - ogłosił, że przerywa trasę koncertową.
Zięć jest "wyczerpany"
Telewizja BBC poinformowała, że tuż przed nocnym incydentem matka Kim Kardashian Kris Jenner rozmawiała z mediami na temat tego, dlaczego West odwołał swoją trasę koncertową.
Powiedziała wtedy dziennikarzom, że jej zięć jest "wyczerpany" koncertami.
BBC, NBC News, The Guardian
Komentarze