Słabe dane z gospodarki. Produkcja negatywnie zaskoczyła spadkiem
Produkcja przemysłowa w październiku spadła o 1,3 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca rok wcześniej. W porównaniu z wrześniem spadła o 2,5 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.
We wrześniu był wyraźny wzrost produkcji - o 3,2 proc. w ujęciu rocznym i 10,4 proc. porównując miesiąc do miesiąca.
"W październiku br. produkcja sprzedana przemysłu była niższa o 1,3 proc. w porównaniu z październikiem ub. roku, natomiast w produkcji budowlano-montażowej odnotowano spadek o 20,1 proc." - napisano w komunikacie GUS.
W stosunku do października ubiegłego roku spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 20 (spośród 34) działach przemysłu m.in. w produkcji napojów - o 16 proc., w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego - o 10,7 proc., w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę - o 8,7 proc.
Wzrost nastąpił w 14 działach, m.in. w produkcji pojazdów samochodowych- o 7 proc., wyrobów tekstylnych - o 5,3 proc.
Możliwe mocniejsze gospodarcze hamowanie
"Nawet jeśli październikowe dane były pod negatywnym wpływem mniejszej liczby dni roboczych, to pokazują w dalszym ciągu słabość aktywności ekonomicznej w obliczu słabego eksportu i wyhamowania w inwestycjach. Prognozowanie kwartalnej ścieżki PKB jest na ten moment utrudnione, gdyż nie znamy danych za poprzednie kwartały (po istotnej rewizji danych za 2015 przez GUS). W każdym razie, wydaje się, że odczyt za IV kwartał może być poniżej 2,5 proc., a nawet poniżej 2 proc." - stwierdzili analitycy Banku Zachodniego WBK.
GUS we wstępnym szacunku podał niedawno że polska gospodarka III kwartale wzrosła o 2,5 proc., w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Wicepremier Mateusz Morawiecki pytany o hamowanie PKB tłumaczył, że "mamy do czynienia z cyklicznym spowolnieniem w całej Unii Europejskiej" i zapewniał, że nie ma ryzyka by wzrost PKB w 2017 roku spadł poniżej 3 proc.
Zakupy Polaków też słabsze od oczekiwań
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w październiku wzrosła o 4,6 proc. w ujęciu rocznym - podał także Główny Urząd Statystyczny. Wzrost sprzedaży zanotowały m.in podmioty handlujące żywnością.
Ekonomiści spodziewali się jednak nieco lepszych danych - średnia prognoz mówiła o wzroście o 5,5 proc.
Zdaniem ekspertów sprzedaż detaliczna rośnie w umiarkowanym tempie, pozostając głównym czynnikiem napędzającym polską gospodarkę. Dane pokazują jednak, że wpływ programu „500+” na konsumpcje nie jest tak silny, jak oczekiwano.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze