Petru: przyjęto zbyt dużo uchodźców
- Nie jesteśmy zwolennikami automatycznych kwot uchodźców - zapewnił lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapytany w programie "Gość Wydarzeń" Polsat News o poniedziałkowe oświadczenie Grupy Wyszehradzkiej, w którym w sprawie uchodźców stwierdzono, że "trzeba pomagać u źródeł, tam, gdzie są konflikty, poza granicami Unii Europejskiej".
Ryszard Petru przypomniał, że w UE "będą zapewne proponowane kwoty wolontarystyczne", czyli takie, w którym każdy przyjmie tylu uchodźców ilu zadeklaruje.
Petru zmienia zdanie
Stanowisko lidera Nowoczesnej oznacza zmianę podejścia do problemu migracji tej partii. Dotychczas Petru był zwolennikiem przyjmowania uchodźców, gdyż - jak tłumaczył - "Polacy wcześniej także korzystali z gościnności innych krajów". Ryszard Petru jeszcze przed rokiem uważał, że polski rząd w Brukseli powinien negocjować pieniądze na przyjęcie uchodźców, a nie kwoty.
- Bez wątpienia zostało przyjętych zbyt dużo uchodźców - przyznał Petru w rozmowie z Dorotą Gawryluk, wyjaśniając, że "skala przerosła możliwości Niemiec i Europy".
"Tylko prawdziwi imigranci uciekający przed wojną"
- Wszyscy są zwolennikami hamowania tego procesu u źródeł, uszczelnienia granic i ewentualnie przyjmowania prawdziwych imigrantów uciekających przed wojną - mówił lider Nowoczesnej. Zwrócił też uwagę, że uchodźcy do Polski nie przyjeżdżają, bo jesteśmy biednym krajem.
Polsat News
Komentarze