Do Polski z pełnym bakiem tylko co 3 doby
Służba Celna wprowadziła ograniczenia na wwóz paliwa na terytorium naszego kraju. Z pełnym bakiem nie można wjechać do Polski częściej niż co 3 doby. W razie częstszych wizyt, samochód może przewozić nie więcej niż 20 litrów. W razie przekroczenia tego limitu, należy opłacić cło. W przeciwnym razie samochód będzie z granicy zawrócony.
Służba Celna informuje, że od poprzedniego wjazdu z pełnym bakiem muszą minąć 72 godziny.
Ukrócić proceder prywatnego "eksportu"
Ograniczenia mają zapobiec nielegalnemu wprowadzaniu do obrotu w Polsce paliwa z prywatnego "eksportu". Jak można przeczytać na forach dyskusyjnych celników w ten sposób wwożone jest do Polski paliwo, które po przelaniu do beczek trafiało do małych stacji benzynowych i sprzedawane było jako benzyna z krajowej rafinerii. Od takiego paliwa nie są odprowadzane podatki, akcyza, itp.
Proceder nasilił się po 1 września, kiedy Rada Ministrów Białorusi zmieniła ograniczenia w wywozie paliwa z kraju. Dopóki te przepisy obowiązywały, Białorusini mogli wyjeżdżać ze swojego kraju autem za darmo nie częściej niż co osiem dni. Inaczej musieli płacić cło za wywożenie z kraju narodowego paliwa.
Passat B3 - "wóz przemytniczy" - nagle podrożał
Po zmianie prawa grodzieński przemytnik opowiedział telewizji "Biełsat" o sytuacji na granicy. Według niego, byli przemytnicy zaczęli nagle kupować Volkswageny Passat B3, które znane są pod nazwa "wóz przemytniczy". Auta mają wyjątkowo pojemny bak, a ich cena nagle wzrosła o 500 dolarów.
belsat.eu, polsatnews.pl
Komentarze