Premier: zajęliśmy się sprawami zwykłych Polaków
Zajęliśmy się sprawami zwykłych Polaków, a nie tak jak poprzedni rząd sprawami elit politycznych - powiedziała premier Beata Szydło w środę w Sejmie. Według niej rząd PiS przywrócił Polakom "poczucie godności".
Premier zabrała głos tuż przed tym, jak Sejm uchwalił ustawę przywracającą poprzedni wiek emerytalny - 60 lat dla kobiet, 65 - dla mężczyzn. Szydło podkreśliła, że rząd PiS dał "Polakom to, czego najbardziej oczekiwali". - Zwróciliśmy im ich państwo, liczymy się z ich głosem - mówiła szefowa rządu.
- Przywróciliśmy Polakom poczucie godności i stabilizacji, zajęliśmy się sprawami zwykłych Polaków, a nie tak jak poprzedni rząd sprawami elit politycznych - przekonywała.
Premier zaznaczyła, że był to "pierwszy krok, który uczyniło Prawo i Sprawiedliwość" po wygraniu wyborów. - Teraz czas na kolejne. Teraz czas na to, aby zrobić krok na drodze odpowiedzialnego rozwoju. I to będzie priorytet rządu, priorytet PiS w następnych latach - zaznaczyła. - Polska się będzie szybciej rozwijać - dodała
Premier do opozycji: wspólnie przeprowadźmy reformy
Pójdźmy drogą odpowiedzialnego rozwoju wspólnie, przeprowadźmy te reformy, na które czekają Polacy - zwróciła się do opozycji premier. Szydło powiedziała, że Polacy chcą, aby rządzący zajmowali się ich sprawami i dbali o Polskę.
- Pójdźmy tą drogą odpowiedzialnego rozwoju wspólnie. Przeprowadźmy te reformy, na które czekają Polacy. Zastanówcie się państwo, czy wasz mandat, który otrzymaliście od obywateli jest mandatem, który upoważnia was do dbania o Polskę, czy też jest mandatem, który upoważnia was tylko i wyłącznie do partykularnych interesów politycznych, do oskarżania i oczerniania swojej ojczyzny na arenie międzynarodowej. Trzeba z tym skończyć - mówiła premier do opozycji.
- Razem możemy spełnić bardzo wiele ambitnych, oczekiwanych przez rodaków planów i projektów. Możemy zrealizować to wielkie marzenie jakim jest Polska. (...)Zachęcam państwa, żebyście poszli drogą odpowiedzialnego rozwoju, bo przecież idzie o Polskę" - dodała.
Premier powiedziała, że PiS, rząd i prezydent dotrzymali słowa. "Będziemy dotrzymywali słowa przez kolejne lata realizując plany, projekty, których oczekują Polacy - dodała.
Owacje na stojąco
Szydło podziękowała za rok pracy m.in. marszałkom Sejmu i Senatu, Kancelarii Prezydenta, klubowi PiS, a także Polakom "za wsparcie".
- Chcę też podziękować klubom opozycyjnym. Dziękuję państwu za ten rok pracy, dyskusje, również za krytykę. Bo prawdziwa cnota krytyk się nie boi, a mądry rząd wie, że konstruktywna krytyka może pomóc, a nie zaszkodzić - powiedziała.
- Jeśli nie chcecie myśleć pozytywnie o naszej ojczyźnie, to przynajmniej nie przeszkadzajcie przy wprowadzaniu dobrych zmian - zwróciła się do posłów opozycji.
Wystąpienie premier zostało nagrodzone brawami na stojąco i okrzykami "Beata" przez posłów PiS i członków rządu. Następnie posłowie PiS zaczęli skandować: "Solidarność!". Prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef klubu PiS Ryszard Terlecki pokazali znak "V", oznaczający zwycięstwo. Z sejmowej galerii takim samym gestem odpowiedział szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze