MAK: Macierewicz w ogóle się do nas nie zwracał
Szef MON podczas podsumowania roku rządów PiS powiedział, iż na skutek "nowych informacji ujawnionych przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, przewodnicząca MAK T.Anodina zwróciła się o podjęcie rozmów ws. nowych badań nad katastrofą". Tym informacjom przeczą ustalenia portalu Fakt24, który dowiedział się w MAK, że polska i rosyjska strona nie kontaktowały się od sierpnia.
"Rosjanie zarzekają się, że szefowa MAK nie wychodziła z inicjatywą ponownego zbadania śledztwa smoleńskiego" - napisał portal.
Pytana o chronologię kontaktów z MON urzędniczka MAK (Międzypaństwowy Komitet Lotniczy - red.) odczytała dziennikarzom sierpniowe pismo od szefa podkomisji smoleńskiej Wacława Berczyńskiego, w którym zwrócił się do Rosjan z prośbą o spotkanie z Anodiną. - Przyjęliśmy od polskiej strony zaproszenie do rozmów, a nawet wyznaczyliśmy termin spotkań, ale nikt z polskiego rządu nam nie odpowiedział - powiedziała urzędniczka.
"Gen. Anodina zaproponowała kilka terminów"
Jak poinformowała, "w trakcie spotkania miały zostać przekazane kopie rysunków technicznych. Polska strona prosiła również o wskazanie odpowiednich organów rosyjskiej władzy, które zapewnią dostęp do wraku tupolewa."
- Antoni Macierewicz w ogóle się do nas nie zwracał. Już w sierpniu napisaliśmy do strony polskiej, że gen. Anodina zaproponowała kilka terminów, m.in. we wrześniu lub 10 listopada, jednak do tej pory nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi - powiedziała urzędniczka MAK.
Czekamy na komentarz MON w tej sprawie.
fakt.pl, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze