Udusiła 8-letniego syna, a potem się powiesiła. Tragedia w Tarnowskich Górach
Prokuratura potwierdza, że w mieszkaniu kobiety znaleziono list pożegnalny i przyjęto hipotezę mówiącą o tym, że przyczyną dramatu była długotrwała, głęboka depresja.
Kilka godzin przed tym, jak w jednym z mieszkań w dzielnicy Lasowice w Tarnowskich Górach, rozegrał się dramat, 33-letnia Katarzyna, matka 8-letniego Sebastiana, widziana była przez sąsiadów. Była na spacerze z psem. Tego samego dnia po południu matka kobiety znalazła ciała swojej córki i wnuka i powiadomiła policję.
Do tragedii doszło 11 listopada. - Z ustaleń wynika, że Katarzyna K. prawdopodobnie udusiła syna, a następnie się powiesiła. Jej ciało zostało znalezione w łazience - powiedziała polsatnews.pl Joanna Smorczewska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
We wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Jej wyniki mają śledczym dać odpowiedź na pytanie, czy potrzebne będą także badania toksykologiczne.
Ojciec nie mieszkał z rodziną, jednak "pozostawał w dobrych relacjach z synem".
polsatnews.pl
Czytaj więcej