"Dla Turcji nie ma miejsca w UE". Szef austriackiego MSZ chce zerwania negocjacji członkowskich z Turcją
- Prawda jest taka, że sytuacja w Turcji rozwija się w złym kierunku. Osoby o odmiennych poglądach są zastraszane, opozycjoniści aresztowani, a kara śmierci ma zostać przywrócona. Nie wolno nam przejść do porządku dziennego nad tym wszystkim. Musimy mieć jasne stanowisko w UE, niezależnie od porozumienia w sprawie uchodźców - powiedział Sebastian Kurz.
Sytuacja w Turcji była jednym z głównych tematów poniedziałkowego spotkania ministrów spraw zagranicznych państw unijnych w Brukseli.
UE ostro krytykuje działania tureckich władz podejmowane po lipcowej próbie zamachu stanu w tym kraju, szczególnie niedawne aresztowanie liderów opozycyjnej prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP), nakazy aresztowania dziennikarzy, czystki wśród sędziów czy rozważania o przywróceniu kary śmierci.
Ale jednocześnie jak na razie deklaruje gotowość do utrzymania dialogu z Turcją. Podkreśla też znaczenie zawartego w marcu br. porozumienia z Ankarą, które pozwoliło zahamować napływ uchodźców do UE.
"Jakby nic się nie stało"
- Jest obawa, że z powodu porozumienia z Turcją w sprawie rozwiązywania kryzysu uchodźczego niektórzy w UE chcieliby postępować tak, jak gdyby w Turcji nic się nie stało - skomentował Kurz.
Jego zdaniem nie do spełnienia są warunki, od których Ankara uzależnia współpracę z UE w sprawie rozwiązywania kryzysu uchodźczego, czyli liberalizacja wizowa oraz przyśpieszenie negocjacji akcesyjnych z Turcją.
- Moje zdanie jest jasne: nie jestem za kontynuacją rozmów akcesyjnych z Turcją. Dla Turcji nie ma miejsca w UE - ocenił. Zapowiedział, że Austria nie poprze otwierania kolejnych rozdziałów negocjacji akcesyjnych z Turcją.
"Sami rozwiążemy swoje problemy"
Jak podkreślił, UE powinna być przygotowana na ewentualne zerwanie porozumienia z Ankarą w sprawie kryzysu migracyjnego, aby ograniczyć negatywne konsekwencje takiego kroku.
- Musimy sami chronić swoje granice, a nie przerzucać problem na innych - dodał Kurz.
Austriacki minister jako jedyny tak ostro wypowiedział się w poniedziałek na temat relacji UE z Turcją i konsekwencji, które należy wyciągnąć z ostatnich wydarzeń.
Unia nie chce zerwania negocjacji
9 listopada Komisja Europejska opublikowała krytyczny raport na temat spełniania przez Turcję kryteriów członkostwa w UE. Oceniła, że Turcja cofnęła się w wielu dziedzinach, jak poszanowanie zasad rządów prawa i demokracji, przestrzeganie praw człowieka, wolność mediów oraz niezawisłość sądownictwa. KE nie zaleca jednak przerwania negocjacji akcesyjnych z Ankarą.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze