Lego zrywa współpracę z brytyjskim tabloidem. W tle sprawa Brexitu

Świat
Lego zrywa współpracę z brytyjskim tabloidem. W tle sprawa Brexitu
Pixabay.com

Koniec z darmowymi klockami do egzemplarzy "Daily Mail". Duńska firma nie będzie reklamowała się w brytyjskim tabloidzie. Wszystko przez okładkę z napisem "wrogowie narodu" i zdjęciami sędziów Wysokiego Trybunału, którzy orzekli, że Brexit musi zostać zatwierdzony przez parlament. Lego odpowiedziało na apel użytkownika Facebooka.

3 listopada brytyjski Wysoki Trybunał orzekł, że rząd w Londynie potrzebuje zgody Izby Gmin i Izby Lordów, aby rozpocząć formalny proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Dzień później na swojej okładce "Daily Mail" zaatakowało sędziów Trybunału. Napisano o nich "wrogowie narodu",  a jednemu wytknięto także homoseksualizm.


"Tworzy atmosferę strachu"


Bob Jones przez portal społecznościowy zwrócił się do producenta klocków. "Uwielbiam Lego, mój 6-letni syn uwielbia Lego. Przez kilka lat dodawaliście darmowe klocki do »Daily Mail«, kupowałem je, ale nie mogę tego dłużej robić" – napisał Jones.


Jak podkreślił, nie zgadza się z poglądami politycznymi prezentowanymi przez "Daily Mail", ale nie może zabronić im ich mieć. "Ale ostatnio ich teksty wykroczyły poza prawicowe poglądy" – zauważył Jones.


"»Daily Mail« tworzy atmosferę strachu wobec obcokrajowców, wini za wszystko imigrantów, a wczoraj wypomniała najlepszemu sędziemu w Wielkiej Brytanii, że jest gejem. To poszło zdecydowanie za daleko" – tłumaczył.


"To, co piszą, jest złe"


Jones wyjaśnił, że bardzo denerwuje go to, że tak wielka i nowoczesna firma jak Lego wspiera sprzedaż takiej gazety. Podkreślił, że Lego zawsze likwidowało bariery między płciami, łączyło ludzi i rozwijało dziecięcą wyobraźnię.


Dodał, że powiązania Lego z Daily Mail są złe, a firma nie powinna wspierać gazety. "Czuję się naprawdę okropnie mówiąc mojemu synowi, że nie może dostać nowego darmowego zastawu klocków. Wyjaśniłem mu, że ta gazeta pisze kłamstwa o ludziach, którzy są tacy, jak jego znajomi ze szkoły. Nawet mój 6-latek rozumie, że to, co oni piszą, jest złe" – napisał Jones.


Jak podkreślił, jest pewny, że nie jest jedyną osobą, która myśli podobnie. "Wiele osób chciałoby wiedzieć, czy zamierzacie wspierać ten tytuł w przyszłości" – dodał. Jego wpis udostępniono ponad 13 tys. razy, a w komentarzach rozgorzała dyskusja.

 


#StopFundingHate


Na wpis odpowiedzieli przedstawiciele firmy. "Zakończyliśmy umowę z »Daily Mail« i nie planujemy żadnych akcji promocyjnych w przyszłości" – napisano. Jak podkreślono, "Lego jest zaszczycone tym, że klienci na całym świecie wyrażają swoją troskę o firmę".


Swój wpis Jones oznaczył #stopfundinghate. To organizacja (Stop Funding Hate – skończyć z finansowaniem nienawiści – red.), która powstała trzy miesiące temu i apeluje do wielu firm, by przestały reklamować się w mediach, które sieją nienawiść wobec uchodźców i imigrantów z Europy Wschodniej.

 

polsatnews.pl, independent.co.uk

prz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie