Zamiast palenia, podgrzewanie. Polscy naukowcy badają, czy to mniej szkodliwe
Polscy naukowcy badają, czy podgrzewanie tytoniu, zamiast jego spalania - jak w tradycyjnych papierosach - może być mniej szkodliwe dla człowieka. Uczestnicząca w badaniach prof. Joanna Szczepanowska podkreśla, że ludzie palą i będą palić dlatego warto prowadzić próby, dzięki którym być może wybiorą mniej szkodliwą formę palenia.
W tradycyjnym papierosie proces spalania tytoniu ma miejsce w temperaturze ok. 800 stopni Celsjusza, w przypadku technologii "heat not burn" (np. IQOS) aerozol wytwarzany jest dzięki podgrzaniu tytoniu do temperatury ok. 280 stopni. Dzięki temu powstaje potencjalnie mniej szkodliwych substancji niż w przypadku tradycyjnych papierosów.
"Nie zamierzamy dowodzić, że papierosy nie są szkodliwe"
Badania prowadzone są przez Instytut Biologii Doświadczalnej im. Nenckiego. - Jeżeli Instytut przyczyni się do tego, że ludzie wybiorą mniej szkodliwą formę palenia, to warto prowadzić te badania. Nie zamierzamy dowodzić, że papierosy nie są szkodliwe - powiedziała prof. Joanna Szczepanowska z Instytutu.
Prof. Mariusz Więckowski, który również pracuje w tej jednostce naukowej dodał: "substancje, które wydzielają się w trakcie spalania tradycyjnych papierosów, czy substancje wydzielające się podczas podgrzewania tytoniu są wychwytywane i rozpuszczane w rozpuszczalnikach. Następnie ekstraktami tych substancji traktuje się komórki. W ten sposób możemy określić wpływ tych substancji na mitochondria i funkcjonowanie komórek”.
Obserwują mitochondria
Jak dodał, podczas badań są zbierane informacje o wielu parametrach, które opisują funkcjonowanie mitochondriów. - Te parametry dotyczą wyglądu mitochondriów, ich struktury, tego jak się poruszają, czy są pofragmentowane, czy nie. Również opisują ich funkcjonowanie, czyli ich zdolność od produkcji ATP. Mitochondria są jednostkami w komórce odpowiedzialnymi za produkcję ATP, cząsteczki energetycznej, która wykorzystywana jest w komórce do większości procesów, umożliwiając w ogóle przeżycie komórki - powiedział.
- Jeśli określimy wpływ tych substancji na mitochondria i całą komórkę, można w pewnym sensie przełożyć te wyniki na szkodliwość danej substancji dla całego organizmu palacza. Jeśli okaże się, że mitochondria funkcjonują lepiej niż w przypadku tradycyjnych papierosów, to palacz, który wykorzystuje nową technologię, czyli podgrzewanie tytoniu, może być mniej narażony na szkodliwe skutki wynikające z toksyczności substancji - podsumował Więckowski.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze