"Usuńmy drzwi w akademikach" - minister Indonezji walczy z "czynami lubieżnymi"
Minister spraw społecznych Indonezji Khofifah Indar Parawansa zaproponowała, żeby we wszystkich akademikach w kraju zlikwidować drzwi do pokojów, aby nie dochodziło w nich do aktów homoseksualnych. Pytana o prywatność młodych ludzi odpowiada, że akademiki nie są koedukacyjne, więc brak drzwi nie powinien być dla nikogo problemem - donosi indianexpress.com
Minister przyznaje, że to nie jej własny pomysł. Widziała takie rozwiązanie w "bardzo prestiżowym" akademiku w Indonezji.
- Nie ma już obaw o możliwe kontakty między dwoma mężczyznami albo dwiema kobietami - powiedziała. - Widziałam, jak efektywne może być takie rozwiązanie, i uważam, że może być ono przyjęte za wzór.
Nie chciała jednak ujawnić, która uczelnia zdecydowała się na usunięcie drzwi w akademikach.
"Ingeruje w moralność"
Pomysłowi sprzeciwili się już studenci i organizacje broniące praw człowieka. Ich zdaniem takie rozwiązanie narusza prywatność i przesadnie ingeruje w moralność.
- Jeśli ten plan to prawda, to nie ma on żadnego sensu - skomentował Bonar Tigor Naipospos, rzecznik Instytutu Setara, indonezyjskiej organizacji pozarządowej promującej demokrację i pokój.
Naipsos przekonywał, że drzwi symbolizują prywatność i rząd nie powinien się przez nie "przemykać", by kontrolować zachowanie i świadomość jednostek.
indianexpress.com
Czytaj więcej
Komentarze