Ukradli miliony, podając się za policjantów. Oszukiwali głównie starszych ludzi
Policja zatrzymała sześć osób - cztery kobiety i dwóch mężczyzn - które okradały starsze osoby metodą "na policjanta CBŚ". Grupa działała na Mazowszu przez niemal rok, a od co najmniej 125 poszkodowanych wyłudzili kwoty od 5 tys. zł do nawet 100 tys. dol. Wszyscy usłyszeli zarzuty związane z oszustwem, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Schemat działania grupy był prosty. Przestępcy typowali swoje ofiary m.in. przeglądając książki telefoniczne, w których szukali nazwisk z imionami mogącymi wskazywać, że są to osoby starsze. Dzwonili do tych osób, przedstawiali się jako policjanci z Centralnego Biura Śledczego, którzy prowadzą akcję wymierzoną w oszustów.
Namawiali na współpracę. Zmanipulowani starsi ludzie podejmowali z banku pieniądze, często oszczędności całego życia, a następnie przekazywali je fałszywym funkcjonariuszom lub zostawiali we wskazanym miejscu, w którym miała się odbyć akcja "zatrzymania przestępcy". Prawdziwi przestępcy znikali tymczasem z pieniędzmi.
Pieniądze płynęły do Anglii
Grupa działała w Warszawie i okolicznych powiatach co najmniej od połowy 2015 r. do kwietnia tego roku.
Jak ustaliła policja, skradzione pieniądze były przekazywane organizatorom procederu, którzy ukrywali się w Wielkiej Brytanii. Jeden z mężczyzn, który przez dłuższy czas przebywał na Wyspach, został zatrzymany w Warszawie.
- Nie sumujemy kwot, bo każda sprawa traktowana jest oddzielnie, ale możemy mówić co najmniej o kilku milionach złotych - powiedziała nam Agnieszka Hamelusz z CBŚ.
"To dopiero początek"
Do tej pory funkcjonariusze radomskiego CBŚP zatrzymali dwanaście osób, z których osiem aresztowano. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Policja apeluje, aby nie przekazywać oszczędności nikomu, kto podaje się za funkcjonariuszy.
"Policja nigdy nie prosi o zaangażowanie własnych środków (pieniędzy, biżuterii i innych) w tzw. akcje przeciwko oszustom czy innym przestępcom" - przypomina.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze