Mural z papieżem zniknął tak szybko, jak się pojawił
Malowidło z papieżem Franciszkiem w roli głównej pojawiło się na ścianie jednej z kamienic nieopodal Watykanu w nocy z wtorku na środę. Chociaż momentalnie przyciągnęło uwagę wielu turystów, na miejscu równie szybko pojawiły się służby odpowiedzialne za oczyszczanie miasta, które usunęły mural.
Dzieło stworzył urodzony w Rzymie Mauro Pallotta. Artysta namalował papieża Franciszka, który stojąc na drabinie gra na ścianie w popularną grę kółko i krzyżyk, przy czym kółka rysowane przez Ojca Świętego wyglądają jak tzw. pacyfka - traktowana jako międzynarodowy symbol pokoju.
Znajdujący się obok szwajcarski gwardzista wygląda, jakby stał na czatach i ostrzegał papieża przed nadchodzącymi osobami. Mural szybko zwrócił uwagę mieszkańców Rzymu i turystów, którzy chętnie zaczęli go fotografować. Chwilę później malunek jednak zlikwidowano.
Dla wielu był dziełem sztuki
W mediach rozgorzała dyskusja na temat usuwania tego typu rysunków z miejskiej przestrzeni. Dla wielu osób estetyczne graffiti to rodzaj sztuki, a nie wandalizmu.
Niektórzy podkreślają, że rzymskie służby oczyszczania miasta mogłyby skupić się bardziej na likwidowaniu stert śmieci, które regularnie gromadzą się na chodnikach.
W zeszłym roku usunięto inny mural tego samego artysty. Rysunek powstał w tej samej okolicy i również przedstawiał papieża, tym razem w roli Supermana.
Polsat News
Komentarze